Duet YUKAA zagrał swój pierwszy koncert w Białymstoku!

Duet YUKAA zagrał swój pierwszy koncert w Białymstoku

Swoja muzykę określają jako eksperyment. Ciągle poszukują wyjątkowego brzmienia. Inspirują się nawzajem. Ich propozycje pochodzą z dwóch różnych światów. To, co z tego połączenia powstaje, zaskakuje. Duet YUKAA 4 kwietnia zagrał swój pierwszy koncert w historii. Utworów dwójki młodych białostoczan można było posłuchać w Kawiarni Muzycznej Fama.  

Duet YUKAA tworzą Gabriela Kundziewicz i Adrian Woronowicz. Ta pierwsza jest utalentowaną piosenkarką, która swoje umiejętności prezentowała m.in. na Festiwalu Wschody czy podczas Ogólnopolskich Spotkań Zamkowych. Adrian jako perkusista współpracował m.in. z Cirą, a w zespole wciela się w rolę producenta.

Młodzi artyści mają na swoim koncie singiel „Światła”, który idealnie wpisuje się we współczesne trendy elektronicznego mainstreamu. Są dwójką przyjaciół z Białegostoku, którzy przypadkiem spotkali się na warsztatach jazzowych w Puławach. Gaba na co dzień studiuje psychologię na UKSW w Warszawie, Adrian – perkusję na wydziale jazzu ZPSM im. Fryderyka Chopina w Warszawie.

Adrian wychowywał się na hip-hopie i r&b, Gabriela – na muzyce klasycznej i poezji śpiewanej

Są z różnych muzycznych światów, ale jak sami podkreślają, być może dlatego udaje im się stworzyć coś oryginalnego. Oboje od muzyki oczekują czegoś innego i kiedy łączą swoje pomysły i koncepcje, powstaje coś, czego nie da się przewidzieć.

„W naszej twórczości niezwykle ważne są emocje. Zwracam uwagę na emocje, zarówno kiedy piszę teksty, jak i później, kiedy tworzymy muzykę i aranże. To jest bardzo ważne,  żeby wydobyć z tych testów jak najwięcej, żeby tekst korespondował później z muzyką, żeby to nie były dwa oddzielne byty, tylko całość. Ważne jest też to, żebyśmy dobrze się czuli razem na scenie. Wtedy powstaje energia, której nie da się wyjaśnić w żaden sposób ani zastąpić.” – tłumaczyła Gabriela Kundziewicz.

Artyści nie kryli, że czwartkowy koncert był dla nich niezwykle ważnym wydarzeniem. Nie dość, że był to pierwszy występ grupy w ogóle, to jeszcze odbył się w rodzinnym mieście artystów, przed ich własną publicznością.

„Bardzo trudno jest występować przed własną publicznością. Większość osób, które dzisiaj przyszły znam bardzo dobrze. Był to duży stres, bo zależy mi na opinii tych, których cenię. Wiadomo, że chcieliśmy, żeby się podobało, żeby ludzie podzielili naszą energię i nasze emocje względem muzyki, którą tworzymy.

Było strasznie trudno, bo widziałam ze sceny ich twarze i na początku naprawdę nie miałam pojęcia, czy im się podoba, czy nie.  I dopiero kiedy podeszli pod scenę zobaczyłam, że chyba jest dobrze. Wtedy zszedł ze mnie cały stres.” – nie kryła swoich emocji po występie młoda wokalistka.

 

Warto wspomnieć, że wokalistka pod koniec marca została dostrzeżona na 40. Przeglądzie Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu. Otrzymała nagrodę specjalną Stowarzyszenia Autorów ZAiKS za najlepsze wykonanie polskiej piosenki. W teorii współpraca młodych twórców z Białegostoku nie miała prawa dobrze się skończyć. W praktyce wyszło inaczej. Pierwsze koncerty planują już latem i jesienią.

Red. Marta Śliwińska

Fot. Marta Śliwińska/Podlaskie24

0 0 votes
Article Rating
  • Lider nowy

Powiązane artykuły:

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Partnerzy