Rada miejska nadała w poniedziałek (20.05) honorowe obywatelstwo Białegostoku Pawłowi Adamowiczowi, zamordowanemu w styczniu prezydentowi Gdańska. Zdecydowały głosy większościowego klubu radnych Koalicji Obywatelskiej. Przeciwko byli radni PiS.
„Był wybitnym polskim samorządowcem, który swoim życiem udowodnił, czym jest oddanie i poświęcenie dla spraw publicznych. Był człowiekiem wolności i solidarności. Pozostanie wzorem samorządowca, człowieka czynu oraz niedoścignionym przykładem służby miastu i jego mieszkańcom” – argumentowali autorzy projektu uchwały ws. nadania Adamowiczowi honorowego obywatelstwa Białegostoku.
Paweł Adamowicz jest siedemnastą osobą uhonorowaną tytułem
„Honorowe obywatelstwo nie jest nagrodą za długie zamieszkiwanie czy przebywanie w danym mieście. (…) Aby być związanym z Białymstokiem, nie trzeba przebywać tutaj fizycznie, można być nośnikiem i reprezentantem pewnych wartości, które są wśród nas podzielane i są dla nas ważne” – uzasadniał projekt przewodniczący Rady Miasta Białystok Łukasz Prokorym (KO).
Przeciwko uhonorowaniu w ten sposób zmarłego prezydenta Gdańska opowiedzieli się radni PiS. W tej kadencji samorządu są w białostockiej radzie opozycją. W odczytanym przed głosowaniem stanowisku napisali, że to „nieprzemyślany projekt polityczny, ukierunkowany na uzyskanie doraźnych politycznych korzyści w roku wyborczym”. Argumentowali też, że pomysł nie był konsultowany z mieszkańcami.
„W sposób zdecydowany potępiamy bandycki mord na śp. Pawle Adamowiczu, jednak w przyznawaniu honorowego obywatelstwa naszego miasta nie należy kierować się emocjami i politycznym interesem, ale rzetelną i obiektywną oceną dokonań kandydata i jego związków z naszym miastem” – napisali radni PiS.
13 stycznia 2018 roku, w czasie gdańskiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, Paweł Adamowicz został zaatakowany nożem. Zmarł dzień później w szpitalu. Napastnik został zatrzymany.
Arcybiskup Jakub honorowym obywatelem Białegostoku
Red. M.L.
Fot. Facebook
PAP