Zaostrza się strajk fizjoterapeutów w regionie

Fizjoterapeuci w całej Polsce już na początku maja zapowiedzieli protest  pod hasłem: “Maj bez fizjoterapeutów”. Akcja rozpoczęła się od masowego oddawania krwi we wtorek 7 maja, a to zapewniło dzień wolny od pracy. Do specjalistów strajkujących  w kilkunastu placówkach w kraju, przyłączyli się fizjoterapeuci ze Szpitala Wojewódzkiego w Łomży. We wtorek strajkowali także rehabilitanci w Mońkach, Hajnówce i SPZOZ Ośrodku Rehabilitacyjnym w Suwałkach.

W Szpitalu Wojewódzkim w Łomży, na zwolnieniach lekarskich przebywa 40 z 41 pracowników. Najwcześniej wrócą do pracy w czwartek.

Szpital w Mońkach

Od poniedziałku 20 maja do pracy nie przychodzi połowa z ponad   20-osobowej grupy fizjoterapeutów. Pracownicy przebywają na kilkudniowych zwolnieniach lekarskich.  Jarosław Pokoleńczuk, dyrektor placówki informuje, że wszystkie zbiegi mają pacjenci przebywający na oddziałach.Utrudniony dostęp do terapii mają natomiast osoby przychodzące na zabiegi.

 SPZOZ Ośrodek Rehabilitacyjny w Suwałkach

Szef ośrodka, Jarosław Kędra, powiedział, że na kilkudniowych zwolnieniach lekarskich jest połowa z ponad 40 fizjoterapeutów. Wielu pacjentów ma odwoływane zabiegi i wyznaczane kolejne terminy wizyty. To wydłuża czas oczekiwania na rehabilitację nawet o pół roku. W suwalskiej placówce średni czas oczekiwania na zabiegi to rok.

Szpital w Hajnówce 

Na zwolnieniach lekarskich jest co trzeci z trzydziestu fizjoterapeutów. Niektóre zabiegi są  odwoływane.

Protest organizuje Ogólnopolski Związek Zawodowy Pracowników Fizjoterapii. Głównym postulatem jest podwyżka płac o 1600 zł brutto. Jednak uczestnicy akcji domagają się również urlopów szkoleniowych, zwiększenia wyceny świadczeń gwarantowanych fizjoterapeutycznych, wzrostu wynagrodzeń także w innych grupach zawodowych, na przykład techników analityki medycznej czy techników elektroradiologii.

Przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Fizjoterapii dr Tomasz Dybek powiedział, że majowy protest kroczący “ma zwrócić uwagę MZ, iż w ochronie zdrowia są też inne zawody medyczne, oprócz: lekarza, pielęgniarki i ratownika medycznego”.

„Mamy dość czekania. My też chcemy być zauważani. Chcemy by Ministerstwo Zdrowia wywiązało się z zapowiadanych podwyżek, które mieli otrzymać od 1 marca dotychczas pomijani płacowo pracownicy medyczni. Niestety, fizjoterapeuci do tej pory nie otrzymali tych pieniędzy. Chcemy takich podwyżek, jakie dostały pielęgniarki” – tłumaczył Dybek.