,,To nie jest  nowa placówka leczenia  chorych, ale jednostka naukowa, która powstała w oparciu o Uniwersytet  Medyczny w Białymstoku i Uniwersytecki Szpital Kliniczny. W jednostce  tej wypracowano zespół procedur i formę współpracy między różnymi  specjalistami – także lekarzami z Białostockiego Centrum Onkologii – by  szybciej diagnozować i leczyć pacjentów z rakiem płuca.”- mówił prorektor  Akademii medycznej ds. klinicznych prof. Janusz Dzięcioł

,,Rak płuc to jeden z najczęściej występujących nowotworów złośliwych,  wymagający szczególnej troski ze strony lekarzy z uwagi na szybki rozwój  i ukryte objawy, które prowadzą do jego rozwoju.” – mówił dziennikarzom  prof. Janusz Dzięcioł.

Podstawą działania tej jednostki jest konsylium (lekarskie) w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym. W jego skład wchodzą specjaliści z różnych dziedzin. Dzięki temu lekarze mogą szybciej podejmować decyzje.

,,Lung Cancer Unit (bo tak po angielsku nazywa się centrum- przyp.red.) to zespół procedur medycznych wykonywanych w już istniejących jednostkach szpitala, także z udziałem patomorfologów. Część zadań związanych z radioterapią realizują  specjaliści z Białostockiego Centrum Onkologii”– poinformował dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego Marek Karp

System leczenie polega na tym, że gdy pojawia się pacjent podejrzewany o raka płuca, wszczynane są specjalne procedury. Potrzebna jest do tego czujność lekarzy rodzinnych. Gdy pacjent już jest, USK „nie traci” z nim kontaktu. Chory nie czeka też na leczenie czy diagnostykę. Opieka jest skoordynowana.  Szpital już realizuje takie leczenie w przypadku chorych z zawałami czy kobiet w ciąży.

Wygrać z rakiem płuc 

,,Wielu pacjentów z rakiem płuca zbyt  późno zgłasza się na leczenie, przez co ich szanse są małe (ok. 20 proc.  pacjentów udaje się przeżyć).„- mówił kierownik II Kliniki Pulmonologii UMB  prof. Robert Mróz.

Dzięki Centrum lekarze szybko wymieniają się informacjami. Chory nie musi wędrować od szpitala do szpitala. Nie czeka na radioterapię czy na chemioterapię.

Lekarze zaobserwowali, że pacjenci zgłaszają się po pomoc szybciej niż kiedyś. To dobry objaw. Kiedy choroba jest we wcześniejszej fazie, to u pacjenta można jeszcze przeprowadzić operację. To zwiększa szanse na  przeżycie.

Niestety przybywa chorych na raka płuca, zwłaszcza wśród ludzi młodych. Co zauważają lekarze coraz częściej chorują kobiety. W USK w. Białymstoku rocznie jest ok. 850 pacjentów z rakiem płuca. Najmłodszy chory to  17-latek.

Lekarze przypominają, że najczęstszą przyczyną raka płuc jest palenie papierosów.