Tyszkiewicz, Truskolaski i Kamińska- to oni są pierwszą trójką na listach Koalicji Obywatelskiej na Podlasiu. Kompletne listy kandydatów poznamy po 15 sierpnia. Jakimi sprawami chcą się zająć w polskim parlamencie?
Sztab Koalicji Obywatelskiej pracuje jeszcze nad wypełnieniem całej listy kandydatów. Jak twierdzi szef Platformy Obywatelskiej w woj. podlaskim, Robert Tyszkiewicz chcą aby ” ta lista” była bardzo obywatelska. Mają się na niej znaleźć przedstawiciele organizacji pozarządowych, pozostałych partii politycznych, które tworzą Koalicję oraz przedstawicielki Kongresu Kobiet.
–My idziemy do tych wyborów nie po to, aby walczyć o mandaty. Idziemy po to by walczyć o sprawy zwykłych obywateli. W przyszłej kadencji sejmu chciałbym przede wszystkim zająć się odblokowaniem naszej wschodniej granicy. To sobie stawiam jako zadanie nr 1.- powiedział Robert Tyszkiewicz, który zajmuje miejsce pierwsze na liście kandydatów KO.
Miejsce drugie na liście należy do Krzysztofa Truskolaskiego. Zapowiedział, że w czasie swojej pracy w parlamencie będzie walczył o zniesienie zakazu handlu w niedziele.
Wśród kandydatów nie zabrakło przedstawicielki Suwałk, poseł Bożeny Kamińskiej, która swoje ośmioletnie, poselskie doświadczenie zdobywała poprzez pracę w Komisji Obrony Narodowej oraz Komisji Łączności z Polakami za Granicą.
–Jako kobieta stawiam na zdrowie i bezpieczeństwo. Moim priorytetem jest to by pakiet onkologiczny stał się faktem i aby osoby chore na raka mogły mieć refundowane leczenie od początku do końca.
Uważa również, że obecna sytuacja polskich służb mundurowych potrzebuje uporządkowania.
Czwarte miejsce na liście należy do wieloletniego samorządowca z Łomży, Macieja Borysiewicza. Będzie dążył do ustabilizowania chaosu w szkołach, który według niego przyniosła reforma edukacji. Z powstałymi problemami muszą się zmierzyć przede wszystkim samorządy. Zapowiada również podwyżki dla nauczycieli. Chcę zająć się także sprawami ekologicznymi m.in.gospodarką odpadami.
Nie zabrakło także działacza społeczności prawosławnej i mniejszości białoruskiej, Eugeniusza Czykwina. Jak twierdzi tj. za swoich poprzednich kadencji w sejmie, tak i w nadchodzącej pragnie zająć się sprawami mniejszości narodowych.
–W moim środowisku jest obawa wywołana działaniami skrajnych grup narodowych. Mam na myśli marsze organizowane w Hajnówce, heroizację tych, którzy popełnili zbrodnie na niewinnej ludności czy nawet marsz ONR. Chciałbym aby głos tej społeczności był słyszalny. On jest potrzebny.
Jeżeli chodzi o kandydatów do senatu to są obecnie prowadzone rozmowy z Polskim Stronnictwem Ludowym oraz grupą partii lewicowych. Mają one zapobiec tzw. wystawianiem kandydatów przeciwko sobie. Nazwiska pozostałych kandydatów poznamy po 15 sierpnia. Wciąż jednak napływają kandydatury osób ze środowisk obywatelskich.
Red. Laura Maksimowicz
Fot. Laura Maksimowicz
