Oni wygrali coś ważniejszego niż medale i pieniądze. Otrzymali kochających właścicieli. Przez ekspertów nie była oceniana uroda i sprawność fizyczna, ale relacja psa adoptowanego z właścicielem.
Konkurencje były dwie. Rywalizacja u psów małych i dużych. Kandydatów oceniała kierownik schroniska z psim behawiorystą oraz psim groomerem. Decyzję o przyznaniu pierwszych trzech miejsc nie były łatwe, z tego względu zostały przyznane nagrody również 4 i 5 miejscu. W konkursie wzięło udział 14 psów. Właściciele mogli podzielić się swoim wysiłkiem, jaki włożyli w przyzwyczajenie psów ze schroniska do nowego otoczenia.
Pies musi zaufać człowiekowi
–Wszystko zależy od tego jak długo pies był w schronisku. Czasami mogą wystąpić olbrzymie zmiany w zachowaniu, niekoniecznie na plus. Bardzo często po przyjęciu psa do domu adaptacja trwa nawet do 2 miesięcy. Ważne jest aby przed adopcją porozmawiać z wolontariuszem, który opiekuje się psem. Na początku ten pies potrzebuje zaufać człowiekowi. Oczywiście, wprowadzamy zasady,ale staramy się podchodzić z szacunkiem do tego zwierzęcia. Te stworzenia czują i myślą. Jak już pies się zaadoptuje można zaczynać dopiero ćwiczyć komendy.– odpowiada Joanna Kiełbasa, behawiorysta zwierzęcy.
Olaf był całkowicie łysy
Pani Joanna adoptowała Olafa i Selenke rok temu. Jej psy są jeszcze trochę nerwowe. Zaopiekowała się nimi jak były jeszcze szczeniakami. Olaf był całkowicie łysy. Wyrósł na ogromnego psa, waży 46 kg i nadal rośnie.
–Dużo rzeczy niszczyły, zjadły mi krzesła w domu. Z tego niszczenia już wyrosły. Warto było podjąć decyzję o adopcji i nigdy bym jej nie zmieniła. Tak jak w życiu, zawsze są trudności, ale po to jesteśmy ludźmi abyśmy te trudności pokonywali. Im większe są trudności, tym moim zdaniem ta relacja ze zwierzakiem jest głębsza.- dzieli się dumna właścicielka.
Gdy pies doświadczył przemocy u poprzednich właścicieli to dużo trudniej mu zaufać. Praca nad takim psem jest taka sama, tylko trwa dłużej.
Akcji towarzyszyła zbiórka karmy dla podopiecznych schroniska oraz prezentacja psów, które poszukują domów.
Red. Laura Maksimowicz
Fot. Laura Maksimowicz
