W piątek (13.09.) rano na ul. Jurowieckiej robotnicy znaleźli niewybuch. Jak poinformował nas Paweł Ostrowski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej PSP w Białymstoku, zostały wysłane dwa zastępy straży pożarnej celem zabezpieczenia miejsca, w którym prawdopodobnie znaleziono niewypał.
„O godzinie 9:26 otrzymaliśmy informację, iż na ulicy Jurowieckiej w piwnicy podczas wymiany przyłączy wodno-kanalizacyjnych wykopano niewybuch. Saperzy w drodze. Obecnie policjanci zabezpieczają miejsce” – informuje Katarzyna Zarzecka z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Na czas czynności saperów 18 osób z 2 klatek kamienicy opuściło mieszkania.
Aktualizacja: godz. 12:20
Niebezpieczeństwo minęło. Saperzy mieli wywieźć z Białegostoku niewybuch. Wyglądem przypominał bombę lotniczą. Okazało się jednak, że jest to duży, granitowy kamień…
„Niewybuch okazał się wizualnie tylko podobny do niewybuchu” – poinformował Marcin Gawryluk z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Jak powiedział dowódca patrolu Saperskiego, starszy chorąży Mariusz Kujawa, znaleziony przedmiot nie stwarzał żadnego zagrożenia.
Aby przedmiot przypominający bombę w przyszłości ponownie nie wywołał fałszywego alarmu, saperzy zabrali granitowy kamień.
Red. Monika Lenczewska
Fot. Monika Lenczewska/Podlaskie24.pl