„Poruszę cały świat, żeby ich nie wycięli”. Puchły. 300-letnim dębom grozi wycinka.

„Poruszę cały świat, żeby ich nie wycięli”. Puchły. 300-letnim dębom grozi wycinka.

„Będę walczyła o te dęby, a jak je zetną, to postawię tam pomnik. Ogrodzę i podpiszę, że tutaj został ścięty dąb, który był wpisany do rejestru zabytków” – mówi zdenerwowana pani Maria Radziszewska. „Te dęby nie będą wycięte. To jest element krajobrazu, historii, tradycji. Pod tymi dębami z cerkwi na cmentarz chodzi kilka pokoleń. To nie jest tylko element, który znajduje się w pasie drogowym, bo ktoś tak sobie wymyślił” – dodaje pan Mirosław Stepaniuk. Mieszkańcy wsi Puchły w gminie Narew sprzeciwiają się decyzji o wycięciu 300-letnich dębów. Należą one do skupiska 17 drzew wpisanych do rejestru jako pomniki przyrody. To najpiękniejsze okazy i charakterystyczny element krajobrazu malowniczej wsi wchodzącej w skład Krainy Otwartych Okiennic.

W środę 13 listopada pani Maria została poinformowana przez Zarząd Dróg Powiatowych w Hajnówce o wycince dębu znajdującego się częściowo na jej posesji.

„Byłam niesamowicie zaskoczona. To są pomniki przyrody. To skupisko 17 drzew rosnących na terenie podworskim, na obszarze Natura 2000. Pan przekazał mi informację, że te dęby są do wycięcia. Moja działka graniczy z tymi drzewami, połowa konarów jest na mojej posesji i powinnam być poinformowana o decyzji dotyczącej wycinki tych drzew. Pan z Zarządu Dróg Powiatowych powiedział mi, że decyzja została podjęta przez Urząd Gminy w Narwi. Powiedział mi też, że to ja napisałam podanie o wycinkę tych drzew w 2015 roku. Poprosiłam o udostępnienie tego pisma, które rzekomo złożyłam. Nie chciał jednak ze mną rozmawiać” – tłumaczy pani Maria Radziszewska.

Właścicielka działki skontaktowała się z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska, gdzie potwierdziła fakt wpisania dębów do rejestru pomników przyrody. Nie uzyskała jednak informacji, czy przypadkiem nie nastąpiła zmiana kwalifikacji tych drzew, bądź czy nie została wydana decyzja o ich wycince.

„Usłyszałam, że decyzje odpowiednie w tej kwestii podejmuje Urząd Gminy w Narwi.  Zadzwoniłam więc do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Warszawie. Pracownik sprawdził w dokumentach, czy nie wpłynęła do nich żadna uchwała zmieniająca kwalifikację dębów. Powiedział, że tych 17 drzew figuruje w rejestrze jako skupisko. Usłyszałam też, że na dzień 13 listopada nie wypłynęło żadne pismo, żadna decyzja o wycince” – opowiada właścicielka działki.

Drzewa zagrażają życiu?

Pani Maria złożyła pismo o wstrzymanie decyzji o wycince oraz prośbę o udostępnienie podania, które miała złożyć w 2015 roku. Chciała też uzyskać wgląd w dokument, który potwierdzałby zasadność usunięcia dębów.

„Skontaktowałam się z panią sołtys, czy czasami nie została poinformowana o wycince. Okazało się, że nie. Zawiozłam więc pismo do Powiatowego Zarządu Dróg w Hajnówce i Urzędu Gminy w Narwi. Poprosiłam pracownika gminy, który najprawdopodobniej wydaje decyzje odnośnie pomników przyrody, o udostępnienie mi decyzji. W odpowiedzi usłyszałam, że wydał on dyspozycję o odszukaniu tego pisma. Powiedziałam mu wtedy, że złożyłam w sekretariacie pismo o udostępnienie takiej decyzji. Pan argumentował, że te drzewa zagrażają życiu. Mam tę działkę 25 lat. Nigdy nie widziałam, żeby komukolwiek te drzewa zagrażały. Owszem, były jakieś konary przesuszone i sama interweniowałam do gminy i Powiatowego Zarządu Dróg o ich usunięcie. Pracownik Urzędu Gminy powiedział mi też, że te dęby nie są wpisane do rejestru przyrody, że znajdują się pasie drogowym” – wyjaśnia oburzona mieszkanka Puchłów.

Podczas kolejnej wizyty w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska pani Maria dowiedziała się, że gmina nie była w posiadaniu dokumentów o wpisie dębów do rejestru pomników przyrody.

„Nie wiem, nie rozumiem dlaczego gmina nie sprawdza takich rzeczy. Na dzień dzisiejszy nie mamy informacji, żeby miała tu być prowadzona jakaś inwestycja” – denerwuje się.

To jest symbol Puchłów, to jest Kraina Otwartych Okiennic

„Te dęby i dwie lipy zostały wpisane jako pomniki przyrody 20 lat temu. Sam wnioskowałem, mierzyłem, żeby zabezpieczyć te drzewa przed jakąś ingerencją. Chociażby przed tym, że ktoś kupi tę działkę i je wytnie. Na szczęście znaleźli się tacy gospodarze, którzy się ich nie pozbędą, a wręcz przeciwnie – postawili sobie za punkt honoru, żeby tych dębów bronić. Te drzewa są w rejestrze. I te dwa dęby, na które ostrzy sobie zęby piły motorowej Zarząd Dróg Powiatowych na pewno są pomnikami. Będziemy zabiegać o to, żeby to zweryfikować i żeby tę decyzję cofnąć. Ta decyzja oczywiście daje dziś możliwość wycinki dla zarządcy dróg powiatowych, ale to nie znaczy, że on ma to zrobić. My się na to nie godzimy” – mówi stanowczo Mirosław Stepaniuk

W piątek (15 listopada) w sprawie wycinki kilkuwiekowych dębów interweniowała również Fundacja Dzika Polska z Białowieży

„Po burzliwych dyskusjach udało nam się pozyskać komplet dokumentów w sprawie, z których wynika, że:
wójt gminy Narew wydał decyzję zezwalającą na wycięcie dwóch dębów. Decyzja jest ważna do 28.02.2020. Powodem wycięcia drzew jest rzekomy zły stan zdrowotny stwarzający – zdaniem wójta i drogowców – zagrożenie dla użytkowników drogi. Z gatunków chronionych stwierdzono odnożycę jesionową – Ramalina fraxinea. Dokumentacja nie uwzględnia żadnych opinii specjalistycznych – diagnozy stanu drzewa dokonali przedstawiciel Zarządu Dróg i przedstawiciel gminy Narew. W dokumentacji brakuje uchwały rady gminy znoszącej status pomników przyrody. Z dokumentacji wynika, że drzewa wchodzą w skład skupiska 17 drzew stanowiącego pomnik przyrody, aczkolwiek rozporządzenie z 1998 roku nie uwzględnia działki na której znajdują się drzewa. Na wycince dębów bardzo zależy szefowi Zarządu Dróg, który wsławił się koncepcją naprawy dróg polegającą na wycięciu drzew, w wyniku czego dziury w nagrzanym asfalcie mają się same zasklepić. Na zachowaniu drzew bardzo zależy lokalnej społeczności utrzymującej się z agroturystyki. Dlatego podejmiemy możliwe działania w celu powstrzymania wycinki dębów” – informują przedstawiciele Dzikiej Polski.

Zainteresowani pomocą w zastopowaniu wycinki pomników przyrody mogą podpisać petycję:

https://secure.avaaz.org/pl/community_petitions/Generalna_Dyrekcja_Ochrony__Wstrzymanie_decyzji_o_wycince_pomnikow_przyrody_w_Puchlach/?fjIwnkb&fbogname=Aleksandra+G.&fbclid=IwAR171V0RnaUXiej9ttCCBuWWmltGDgOp2ixJ8lR-Cu6ZIgKqqCbvOUcFpKc

Red. Marta Śliwińska

Fot. Marta Śliwińska/Podlaskie24.pl

0 0 votes
Article Rating
  • Lider nowy

Powiązane artykuły:

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Partnerzy