– Białe wydaje się ekskluzywne. Są zawsze czyste, dostojne i nawet jeżeli się oddalą, to nietrudno je dostrzec. Ciemne bydło w nocy jest niezauważalne, a białe można zauważyć nawet z daleka – zachwala swoje stado rolnik z Ostrówek. O hodowli mało popularnego w Polsce bydła rasy Charolaise opowiedział nam pan Krzysztof Kamiński. Charolaise to największa pod względem kalibru i masy ciała francuska rasa mięsna.
– Byłem 10 lat temu na wystawie w Szepietowie i hodowca z Bydgoszczy przywiózł białą rasę bydła, która bardzo mi się spodobała. Jeszcze wcześniej byłem we Francji na wystawie z końmi i widziałem tam stada białych krów wypasających się na francuskich łąkach. Spodobały mi się. Kiedy zobaczyłem, że są w Polsce, postanowiłem je zakupić – wspomina hodowca.
Gospodarz podkreśla, że atutem rasy jest łagodność oraz niewielkie wymagania żywieniowe.
Red. Marta Śliwińska
Fot. Podlaskie24.pl