Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie wrześniowego pożaru mleczarni w Bielsku Podlaskim. Zgodnie z opinią biegłych ogień pojawił się w wyniku zwarcia w instalacji elektrycznej
Pożar w bielskiej mleczarni wybuchł 9 września ubiegłego roku. Płonęła wieża suszarnicza na wysokości około 40 metrów. Nadal trwa szczegółowe szacowanie strat. Wstępnie wskazano, że wyniosły one ok. 10 milionów złotych.
Awaria była spowodowana przetarciem izolacji przewodu elektrycznego. Do tego nie przyczynili się zarówno pracownicy zakładu jak i wykonawca instalacji – ustaliła Prokuratura Rejonowa w Bielsku Podlaskim i umorzyła śledztwo w tej sprawie.
Red. M.L.
Fot. arch. Podlaskie24.pl
na podst. Polskiego Radia Białystok