Promocja i pomoc samorządu
,, Brakuje mi takiego komercyjnego podejścia do naszego produktu lokalnego, żebyśmy na tym zarabiali „– mówił jeszcze przed spotkaniem wicemarszałek Stanisław Derehajło.
,,Pierwszy kierunek wsparcia to jest rynek wewnętrzny, oferta dla turystów. Drugi kierunek to duże miasta Polski, ale by to nastąpiło musimy znać bazę, jak dużą bazą produktów dysponujemy.”
,,Ciągle jeszcze są bariery w mentalności producentów lokalnych. Nie ma ich jeszcze tylu ilu byśmy sobie życzyli, tak jak to jest w państwach zachodnich: we Włoszech, Austrii, gdzie te produkty są bardzo widoczne i doceniane” – mówi Andrzej Pleszuk, dyrektor departamentu Rolnictwa i Obszarów Rybackich.
– U nas ten pomysł dopiero dojrzewa. Mamy ogromny potencjał, ale ciągle jeszcze niezagospodarowany. I takie spotkanie, jak dziś, ma na celu zwróceniu uwagi samorządów, lokalnych grup działania – które mogą stymulować lokalną społeczność – do większej odwagi, do samodzielności. Pamiętajmy bowiem, że najczęściej tym produktem lokalnym zajmują się małe, zwykle rodzinne firmy.– przekonywał Andrzej Pleszuk
Według tego scenariusza – lokalny samorząd, urzędy gmin miałyby być przede wszystkim źródłem informacji dla wszystkich tych, którzy chcieliby się zająć produkcją lokalną.
W gminie Wiżajny, gdzie działa wiele gospodarstw agroturystycznych wiele jest produktów lokalnych.Po prostu pobyt na takie produkty rozwija się tam, gdzie gotuje się dla turystów.
Red. OKO/Wrota Podlasia
Fot. OKO/ Wrota Podlasia