O sile przyjaźni i miłości, a także pułapkach współczesnego świata, jakie czyhają na każdego z nas – opowiada najnowsza propozycja dla dzieci „Królowa Śniegu” zrealizowana przez zespół Teatru Dramatycznego im. A. Węgierki w Białymstoku. Premiera odbyła się w sobotę po południu.
Spektakl „Królowa Śniegu” na podstawie baśni Christiana Andersena wyreżyserowała Katarzyna Deszcz, która wcześniej pracowała z białostockim zespołem przy takich realizacjach dla starszych widzów jak „Balladyna”, „Pięć kilo cukru” czy „Romeo i Julia”.
„Taki temat jak +Królowa Śniegu+ zawsze jest wyzwaniem, bo to jeden z takich tytułów, o których wszyscy wiedzą, że jest, że była taka baśń, że była taka opowieść” – powiedziała Deszcz na konferencji prasowej zapowiadającej premierę.
Podkreśliła, że „ziarnem i esencją” spektaklu jest „uczciwa przyjaźń i miłość”, ale razem z aktorami starała się zrobić przedstawienie o pułapkach współczesnego świata, które czyhają na każdego z nas. Powiedziała, że te pułapki to tak naprawdę współczesne ucieczki w: urodę i piękno traktowane jako niebywała wartość, dobra materialne, fascynację złem czy ezoterykę.
„Ludzie uciekają gdzieś, żeby się odnaleźć w tym świecie. Obserwuję też te mechanizmy u dzieci, że gdzieś wszyscy szukają takiej zastępczej tożsamości albo zastępczego sposobu na odnalezienie się i takie przedstawienie usiłujemy zrobić nie tracąc przy tym waloru baśni, magicznych światów, które są światami wyobraźni” – mówiła Deszcz.
Oceniła, że realizacja spektakli dla dzieci pod pewnymi względami są trudniejsze, ponieważ – jak podkreśliła – dzieci się nie oszuka i jak im się coś nie podoba, to zaczynają się nudzić. „Dlatego bardzo czekam na pierwsze spotkanie z dziećmi, to nam dopiero zweryfikuje naszą intuicję z odbiorem dzieci” – mówił. Dodała, że zawsze z tyłu głowy jest, czy dorosłe myślenie, co chcemy opowiedzieć, spotka się z tym, co jest dziecięcą wrażliwością.
Grający główne role Kaja – Michał Przestrzelski i Gerdy – Urszula Szmidt podkreślili, że jak przy każdym spektaklu, trzeba poszukać w swoich emocjach, odczuciach i wspomnieniach z dzieciństwa, które pozwolą nam wiarygodnie ożywić te postacie na scenie. „Kluczowe jest, by dzieci mogły z łatwością odczytać nasze intencje i emocje w każdej scenie” – powiedziała Szmidt i dodała, że pomocne było to, że z Michałem przyjaźnią się też poza pracą.
Obok nich na scenie będzie można zobaczyć też: Justynę Godlewską-Kruczkowską, Arletę Godziszewską, Paulę Gogol, Agnieszkę Możejko-Szekowską, Monikę Zaborską i Bernarda Banię.
Za scenografię w spektaklu odpowiada Andrzej Sadowski, ruch sceniczny Karolina Garbacik, a muzykę stworzyła Małgorzata Tekiel. Natomiast wokalnie przygotował aktorów Rafał Supiński.
Spektakle będą grane do końca maja na scenie Kina Ton (główna siedziba teatru jest wciąż remontowana). Z myślą o możliwości obejrzenia spektaklu przez całe rodziny teatr stworzył specjalny rodzinny bilet.
Red. OKO
Fot. Teatr Dramatyczny im.Aleksandra Węgierki w Białymstoku
PAP Regiony