Prądu nie było od poniedziałku do piątku wieczorem. To około 100 godzin. W dzisiejszych czasach to nie do pomyślenia – relacjonuje Monika Szymczukiewicz z Koźlik w gminie Zabłudów. Kilkadziesiąt tysięcy odbiorców przez kilka dni bez prądu i nieprzejezdne drogi – za nami jedna z największych śnieżyc w ostatnich latach na terenie Polski. Pod koniec stycznia niezwykle intensywne opady śniegu przyniósł niż Lars. Strażacy przede wszystkim pracowali przy odblokowywaniu dróg. Usuwano połamane gałęzie i konary. Kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców naszego województwa przez wiele godzin lub dni pozostawało bez prądu. Sprawdziliśmy, jak w tej niezwykle trudnej sytuacji poradzili sobie gospodarze z jednej z podzabłudowskich wsi.
Red. Marta Śliwińska
Fot. Podlaskie24.pl Marta Śliwińska