Ponad 200 mln zł z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg otrzymają samorządy z województwa podlaskiego na remonty i budowę nowych dróg – poinformował we wtorek wojewoda podlaski Jacek Brzozowski. Dodał, że nabór wniosków trwa do 26 sierpnia
Brzozowski we wtorek na konferencji prasowej poinformował o rozpoczęciu naboru do kolejnej edycji Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Dodał, że programem tym zainteresowani są samorządowcy. Podał, że nadzorujące program Ministerstwo Infrastruktury poinformowało w połowie lipca o limicie środków.
Jak przekazał wojewoda, pula środków na 2025 rok przekracza 200 mln zł. Przypominając zasady powiedział, że o środki mogą starać się gminy i powiaty, nie ma limitu wniosków, które mogą złożyć samorządy. Dodał, że można ubiegać się maksymalnie o 80-proc. dofinansowanie inwestycji i otrzymać do 30 mln zł.
„Zachęcamy, aby aplikować po to, żeby te drogi w waszych jednostkach samorządu terytorialnego mogły być przebudowywane, rozbudowywane, i ta infrastruktura drogowa, żeby zmieniała się” – mówił Brzozowski, zwracając się do samorządowców.
Wojewoda podkreślił, że kończy z „rozdawaniem pieniędzy po uważaniu”. Zwrócił uwagę, że z danych, które otrzymał z poprzednich edycji programu wynika, że były gminy i samorządy, które środków nie otrzymywały z nieznanych powodów.
„Teraz będziemy dążyli do tego, żeby środki finansowe w oparciu o Rządowy Fundusz Rozwoju Dróg były rozdawane transparentnie i docierały tam, gdzie rzeczywiście potrzeba, a nie tam, gdzie ktoś dysponuje legitymacją partyjną” – zaznaczył.
„Dobre drogi to jest szybki transport, dobre drogi to jest bezpieczeństwo mieszkańców, dobre drogi to jest rozwój ekonomiczny małych i większych jednostek samorządu terytorialnego, no i wreszcie to, o czym mówimy od jakiegoś czasu (…) – to jest także rozwój turystyki” – mówił Brzozowski.
Także burmistrz Siemiatycz Piotr Siniakowicz zwracał uwagę na potrzebę rozwoju lokalnych dróg. Mówił, że dla samorządów budowa dróg to jedna z najważniejszych inwestycji. Podając przykład Siemiatycz zauważył, że we wcześniejszych latach pieniądze w programie były rozdawane po „linii partyjnej”. Jak mówił, mimo że wnioski były składane, to Siemiatycze otrzymały dofinansowanie tylko raz.(PAP)
PAP Regiony