Ciało 47-letniego nurka wydobyli strażacy z jeziora Hańcza
Strażacy wydobyli wczoraj po południu piątek (22.05) z jeziora Hańcza ciało 47-letniego nurka, mieszkańca woj. mazowieckiego, który utonął dzień wcześniej. Jak poinformowała rzeczniczka suwalskiej policji podkom. Eliza Sawko, w czwartek (21.05) przed 18:00 policja otrzymała informację o zaginięciu nurka. Płetwonurkowie do godzin nocnych szukali mężczyzny, ale bezskutecznie.
Akcję wznowiono w piątek rano. Prowadzili ją m.in. policjanci oraz strażacy z Suwałk, Augustowa i Grajewa. Ciało odnaleziono na głębokości ok. 45 m – informuje podkom. Eliza Sawko z Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach.
– Użyty został sprzęt specjalistyczny, robot, dwa sonary, były też łodzie policyjna i straży pożarnej. Tuż po 13:00 akcja poszukiwawcza została zakończona. Nadal trwają czynności na miejscu, prowadzone są oględziny pod nadzorem prokuratora. Ze wstępnych ustaleń wyniki, że jest to 47-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego – wyjaśnia podkom. Eliza Sawko.
47-latek nurkował z innym mężczyzną.
Jezioro Hańcza to najgłębsze jezioro w Polsce. Jego głębokość wynosi według różnych danych: 108,5 m, 111,5 lub 113 m. Jest bardzo lubiane przez płetwonurków, ze względu na swoją specyfikę – nagłe spady i ostre zbocza.
Red. OKO
Fot. Podlaska Policja
Podlaska Policja/PAP