Białystok. Plantami zawładnęły Adopciaki

Każdy z nich ma inną historię. Jedne były bite, inne porzucone lub chore. Niektóre spędziły w schronisku nawet 13 lat. Nie zniechęciło to jednak, ich nowych właścicieli do adopcji. Dzieląc się swoim szczęściem wspólnie z innymi przespacerowali się ulicami parku.

Kilkadziesiąt psów wraz ze swoimi właścicielami, w niedzielne południe wystartowało w Paradzie Adopciaków. Przyszły psy małe i duże, młode i te 17 letnie, niektóre niepełnosprawne.

Parada Adopciaków odbywa się już 4 raz. Jest to spotkanie, na którym spotykają się wszystkie psy adoptowane ze swoimi rodzinami, wolontariuszami, pracownikami schroniska. Dla nas wszystkich jest to ogromne święto, bo możemy zobaczyć radosne psy w swoich nowych domach, ujrzeć, że są zadbane i szczęśliwe. Również możemy pokazać wszystkim mieszkańcom, że adoptowane psy są wspaniałe i dają ogrom miłości– podzieliła się Anna Jaroszewicz, kierownik Schroniska w Białymstoku.

Właściciele psów adoptowanych, tworzą pewnego rodzaju wspólnotę. Znają się, kibicują sobie, chętnie spędzają ze sobą czas i dzielą refleksjami na temat adopcji. Część z nich regularnie odwiedza i wspiera białostockie schronisko.

Nasz pies bardzo chętnie odwiedza schronisko i lubi te towarzystwo. Schronisko Białostockie jest bardzo dobrze prowadzone. Mogę powiedzieć, że psy mają tam dobre warunki. Nasz pies chętnie wraca do schroniska i czuje się w nim dobrze, więc to świadczy samo za siebie- przekazał właściciel psa.

Przemarsz na „6 łap” oprócz wspólnej integracji właścicieli, służy także promocji idei adopcji czworonogów ze schroniska.

Gdy ją poznaliśmy miała 40 kleszczy. Jest u mnie już rok i 4 miesiące, ale niestety nadal jest bardzo wylękniona. Nauczyła się jednak bawić. Na samym początku nie wiedziała do czego służą zabawki– powiedziała właściciela suczki, Pani Anna.

Na zakończenie parady zostały wręczone dyplomy m.in. dla najmniejszych, największych, najstarszych oraz o najdłuższym kadłubie czworonogów, które ukończyły przemarsz ulicami parku.

 

 

Red. Laura Maksimowicz

Fot. Laura Maksimowicz

0 0 votes
Article Rating
  • Lider nowy

Powiązane artykuły:

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Partnerzy