Sonda: Co białostoczanie sądzą o planie przedłużenia stanu wyjątkowego?

Od 2 września w przygranicznych miejscowościach województwa podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy

W środę Prezydent Andrzej Duda podpisał wniosek o przedłużenie stanu nadzwyczajnego o kolejne 60 dni. Zapytaliśmy mieszkańców Białegostoku, co sądzą o takim planie. Ocenili też działania Straży Granicznej oraz skomentowali postawę opozycji względem sytuacji na granicy.

Przedłużenie stanu wyjątkowego

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch na konferencji Defence24 Day powiedział, że sytuacja na granicy nie jest tymczasowa i wymaga działań oraz czasu, by się do niej przystosować. Określił to mianem nowej rzeczywistości.

„Prezydent Andrzej Duda zgodził się z wnioskiem Rady Ministrów i wystąpi do Sejmu o przedłużenie stanu wyjątkowego o 60 dni. Decyzja została podjęta po wczorajszych spotkaniach z premierem, ministrami obrony narodowej oraz spraw wewnętrznych i szefami służb” – skomentował za pośrednictwem Twittera.

Szef BBN powiedział, że wniosek zostanie poddany pod głosowanie w parlamencie najprawdopodobniej we czwartek. Także w środę sejm przyjął poprawkę do projektu zmian w regulaminie. Na jej mocy parlamentarzyści mają głosować zwykłą większością głosów, a nie bezwzględną. Ponadto w czasie debaty nie będzie można składać wniosków o odroczenie lub zamknięcie posiedzenia.

Białostoczanie wyrazili swoje opinie w tej kwestii

„Oczywiście, że trzeba przedłużyć. Żeby uniemożliwić tę emigrację Irakijczyków, Syryjczyków, żeby ich jak najmniej się dostało do Polski” – mówi Krzysztof.

Oznajmił, że nasi przeciwnicy polityczni ułatwiają migrantom, dostanie się do Polski, co jego zdaniem rząd powinien uniemożliwiać. Powiedział, też, że migranci najpewniej nie będą chcieli dostosować się do naszej kultury i naszego prawa.

„Poza tym czujemy się bezpieczniej po prostu. Dużo bezpieczniej. Granice są pilnowane, a po to mamy tę Straż Graniczną” – dodała Maria, żona Krzysztofa.

W mocnych słowach o mieszkańcach Bliskiego Wschodu wypowiedział się Stanisław. Uważa, że w Izraelu na własne oczy widział jak to wygląda w rzeczywistości

„Oni od małego się uczą strzelać. My chcemy żyć bezpiecznie. Niemcy i Francja przekonali się, ile tych bandziorów jest” – przestrzega Stanisław.

Pojawiły się też głosy przeciwne. Niektórzy kwestionowali sens stanu wyjątkowego, inni widzieli to jako środek do zagłuszenia mediów.

„Myślę, że niesłusznie. Wszystko się toczy dalej, a ten stan wyjątkowy… Nie wiem, czy to jest komuś potrzebne. Raczej myślę, że nie” – skomentowała jedna z białostoczanek.

„Oddalanie środków masowego przekazu, żeby nie mówili prawdy. A robią sobie, co chcą. Jak się podaje 350 przekroczeń, to jest bujda. To jest wyobraźnia ministrów. To jest niepotrzebne” – stwierdził Leon.

ZOBACZ FILM:

Jak Białostoczanie oceniają działania opozycji?

W sondażu IBRiS dla Onetu ponad 50% badanych pozytywnie ocenia działania rządu wobec kryzysu na granicy. Z kolei ponad 65% negatywnie oceniło akcje podejmowane przez opozycję. Sytuacja przecinania drutu na granicy spotkała się z bezwzględnie negatywną oceną, bo więcej niż 83% ankietowanych tak zdecydowało.

„Jak można występować przeciwko swojemu krajowi, swojemu legalnie wybranemu rządowi? To się w głowie nie mieści” – mówi Krzysztof o opozycji.

Krzysztof i Maria wygłosili też swoją konspiracyjną teorię na temat domniemanego opłacania opozycji przez inne agendy.

„Zresztą mamy swoje prywatne zdanie, że być może są opłacani przez jakieś agendy. Bo to jest niemożliwe, żeby Polak czynił źle dla swego kraju, swego narodu” – wyjaśnili.

„Mam wrażenie, że niezależnie od tego co władza zrobi, niezależnie czy to jest dobre, czy złe, opozycja zawsze i tak robi coś przeciwnego. Uważam, że w tym zakresie wszyscy powinni być zgodni do tego, że po to jest ta granica, żeby ją respektować” – ocenił Marcin

Marcin też zażartował, że przedłużenie stanu wyjątkowego jest potrzebne, by zapobiec udawaniu Benny’ego Hilla na granicy. Mowa tu o sytuacji, w której poseł KO Franciszek Sterczewski ganiał się ze strażnikami granicznymi. W sieci można znaleźć przeróbkę oryginalnego nagrania, pod którą podstawiono muzykę z telewizyjnego show komika Benny’ego Hilla.