Niespełna miesiąc cieszył się prawem jazdy 18-latek, który w obszarze zabudowanym jechał z prędkością 156 kilometrów na godzinę. Tłumaczył policjantom, że śpieszył się do koleżanki
Policjanci z grupy SPEED zatrzymali do kontroli audi, którego kierowca jechał ulicą Generała Maczka w Białymstoku z prędkością 156 kilometrów na godzinę. Na tym odcinku drogi obowiązuje ograniczenie prędkości do 70 kilometrów na godzinę. Okazało się, że za kierownicą siedział 18-latek, który zaledwie miesiąc posiadał prawo jazdy.
Młody kierowca tłumaczył policjantom, że śpieszył się do koleżanki.
Za przekroczenie prędkości o 86 kilometrów na godzinę w obszarze zabudowanym, mundurowi zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. Mieszkaniec powiatu białostockiego został również ukarany mandatem karnym w wysokości 500 złotych, a jego konto zasiliło 10 punktów karnych.
Policjanci przypominają, że to właśnie nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn tragicznych w skutkach wypadków drogowych. Dlatego ponownie apelują o rozważną jazdę z prędkością dostosowaną do przepisów, warunków panujących na drodze oraz swoich umiejętności.
Red. M.L.
Fot. Zdj. ilustracyjne Podlaskie24.pl
Podlaska Policja