Ze względu na wprowadzone obostrzenia związane z epidemią koronawirusa parafia pod wezwaniem Św. Faustyny Kowalskiej w Białymstoku zorganizowała nietypowe błogosławieństwo pokarmów.

W godz. 9:00 – 15:00, przed kościołem o każdej pełnej godzinie, przez 15 minut kapłani błogosławili pokarmy w samochodach.

– Według zaleceń sanitarnych w tym roku niemożliwe jest poświecenie pokarmów, ale możliwe jest błogosławieństwo. I robimy to w naszej parafii z samochodu, a każdy dostaje jeszcze modlitwę i wodę święconą, którą się będzie posługiwała rodzina w niedzielę poranka zmartwychwstania – powiedział ks. dr Aleksander Dobroński, proboszcz parafii. – Jak widać jest bardzo duży ruch. Ludzie chętnie przyjeżdżają. Niektórych nie widzieliśmy już miesiąc. To jest też dla nas takie wzruszające. Myślę, że bez tego to te święta byłyby takie uboższe, i ludzie tego potrzebują – dodał proboszcz.

Zobacz też: Modlitwa przy stole wielkanocnym