Czy od września zapłacimy więcej za parkowanie w centrum miasta?

Aktualnie w większych miastach kierowcy chcąc zaparkować w centrum zazwyczaj są zmuszeni zapłacić za postój. W wielu miastach istnieją strefy płatnego parkowania. Podobnie jest też w Białymstoku.

Płatne parkingi w Białymstoku

Dziś w stolicy Podlasia istnieją dwie strefy – A i B. Kierowcy za parking płacić muszą w dni robocze (od poniedziałku do piątku) w godzinach 10.00 – 18.00. Podstrefa A to ścisłe centrum Białegostoku –  między innymi ulice Lipowa, Malmeda, Suraska, Białówny. Ceny w tej strefie zaczynają się od 1,20 zł za postój do 30 minut i 2,40 zł za postój do 1 godziny. Natomiast w podstrefie B ceny wahają się od 0,60 do 1,20 zł za określony czas postoju. Jednak na nieszczęście dla kierowców zmieniło się prawo, regulujące kwestię miejskich parkingów w centrum. Czy zapłacimy więcej?

Zmiany zmiany zmiany

Zgodnie z Ustawą o drogach publicznych z dnia 21 marca 1985 roku, znowelizowaną w 2018 roku, mają zajść zmiany co do opłat za parkingi w centrum. Zgodnie z ustawą nowe przepisy w życie mają wejść już 5 września 2019 roku. Co ma się zmienić? Aktualnie w polskich miastach istnieją strefy płatnego parkowania dzielące się na podstrefy. Natomiast już od 5 września b.r. w życie wejdą znowelizowane przepisy wspomnianej ustawy. W związku z tym w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców powstaną śródmiejskie strefy płatnego parkowania, przy zachowaniu stref płatnego parkowania. Decyzja o ich utworzeniu należy do rady miasta (rady gminy) , która na wniosek prezydenta miasta (wójta lub burmistrza) może takową strefę utworzyć. To także rada miasta ustala wysokość opłaty.

Śródmiejskie strefy płatnego parkowania

Jak wspomnieliśmy śródmiejska strefa płatnego parkowania może zostać utworzona przez radę miasta (radę gminy). Jednak jej utworzenie musi poprzedzić analiza wykonana przez prezydenta miasta (wójta, burmistrza), która określi rotację parkujących pojazdów samochodowych w planowanej śródmiejskiej strefie płatnego parkowania i zakładany poziom rotacji tychże pojazdów. Warto zaznaczyć, że głównym celem nowelizacji Ustawy o drogach publicznych nie jest podreperowanie lokalnego budżetu lecz walkę o czyste powietrze.

Ile możemy zapłacić?

Według Ustawy o drogach publicznych wysokość opłaty  za pierwszą godzinę postoju w śródmiejskiej strefie płatnego parkowania pojazdu samochodowego nie może przekraczać – 0,45% minimalnego wynagrodzenia. Aktualnie minimalne wynagrodzenie, od 1 stycznia 2019 roku wynosi 2250 zł brutto. W związku z tym za pierwszą godzinę postoju w ścisłym centrum możemy zapłacić nawet 10,12 zł. Zakładając, że wysokość minimalnego wynagrodzenia będzie z każdym rokiem wyższa, także stawki za parkowanie w śródmiejskiej strefie płatnego parkowania mogą rosnąć.

Wysokość opłaty za postój w „zwykłej” strefie płatnego parkowania może nieznacznie wzrosnąć. Gdyż w związku z nowelizacją przepisów jej wysokość za pierwszą godzinę postoju nie może przekroczyć – 0,15% minimalnego wynagrodzenia. Wspomniany „próg” to 3,37 zł.

Wysokość opłaty dodatkowej za brak opłaty za postój pojazdu

Warto także pamiętać o karze za brak opłaty za parkowanie. Aktualnie w Białymstoku za brak biletu parkingowego zapłacimy 50 zł. W przypadku kiedy zdecydujemy się uregulować mandat w przeciągu 7 dni od daty wystawienia wezwania-raportu opłata ulega zmniejszeniu i wynosi 30 zł. W związku z nowelizacją ustawy i ta kwota ma wzrosnąć. Ma ona wynosić 10% minimalnego wynagrodzenia. Także kierowcy niewykupujący parkingu mogą zapłacić nawet 225 zł za brak biletu parkingowego.

Jak będzie?

Na razie brak jakiegokolwiek oficjalnego oświadczenia władz Białegostoku dotyczącego zmian w przepisach dotyczących parkowania. Są tylko pojedyncze opinie radnych, bądź też prezydenta miasta. Wszyscy jednak zdają się zachowywać zdrowy rozsądek i twierdzą, że 10 zł za godzinę postoju jak na białostockie warunki to zdecydowanie za dużo. Prezydent Truskolaski dodaje, że Białystok nie będzie pionierem co do zmian w opłatach za parkowanie i zapowiada, że będzie obserwował, jak inne miasta, podobne wielkością do stolicy Podlasia, skorzystają z nowych przepisów.