Gmina Narewka. Włamywacz wpadł po 11 latach

Hajnowscy policjanci zatrzymali podejrzanego o dwie kradzieże z włamaniem, do których doszło 11 lat temu

Nowe ustalenia doprowadziły policjantów do 30-latka. Wpadł, dzięki nowoczesnym technikom policyjnym i ponownej analizie zabezpieczonych śladów. 

Policjanci dzięki nowoczesnym technikom pracy dochodzeniowo-śledczej powracają do niewyjaśnionych przestępstw sprzed lat. Tym razem hajnowscy mundurowi rozwikłali dwie sprawy kradzieży z włamaniem, do których doszło na początku 2012 roku w gminie Narewka.

W pierwszym przypadku sprawca po wybiciu szyby w oknie wszedł do domku letniskowego, z którego ukradł podkaszarkę, dekoder cyfrowy, wieżę z głośnikami, 4 pary butów sportowych, czy też ręczniki i pościel.

W trakcie drugiego zdarzenia również wybił szybę w oknie, przez które wszedł do wnętrza domu. Wyniósł z niego latarkę, złotą obrączkę i karnister z benzyną.

Zebrany wtedy materiał dowodowy nie dał podstaw do wyjaśnienia tych przestępstw. 

Jednak hajnowscy policjanci powrócili do obu spraw w 2019 roku. Przełomem okazały się informacje z policyjnego systemu, który rozpoznał zabezpieczone wówczas odbitki linii papilarnych. Informacje te wskazywały, że podejrzanym był jeden z mieszkańców gminy Narewka. Wtedy przebywał on poza granicami kraju. Hajnowscy kryminalni zatrzymali go w ubiegłym tygodniu na terenie Białegostoku.

30-latek usłyszał już dwa zarzuty kradzieży z włamaniem.

Za to przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. To kolejny przykład na to, że przestępcy nawet po latach nie mogą czuć się bezkarni.

Red. M.L

Fot. iStockPhoto

Podlaska Policja

0 0 votes
Article Rating
  • Lider nowy

Powiązane artykuły:

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Partnerzy