Od wielu lat białostoczanie mogą się cieszyć stojącym w centrum miasta jarmarkiem, na którym promowana jest kultura regionu. Nie inaczej jest w tym roku, bowiem kilka dni temu ruszyła kolejna edycja Jarmarku Jesiennego, skupiająca na Rynku Kościuszki stoiska z wyrobami, których próżno szukać gdziekolwiek indziej.
Oscypki, miody i ozdoby.
To tylko niektóre z produktów, które możemy zakupić na Jesiennym Jarmarku. Pod białostockim Ratuszem w ubiegły piątek, rozstawili się handlarze, sprzedający najprzeróżniejsze dzieła – zarówno spożywcze, jak i ozdobne. W pierwszej kolejności, rzucają się w oczy kolorowe ręczne dzieła, a zaraz po nich mnóstwo produktów żywnościowych. Znajdziemy tu przeróżne sery, oscypki, miody pitne, wina i sękacze. Nie zabrakło również stoiska z mięsami. Wszystkim stoiskom przyświeca cel, aby zaoferować konsumentom takie produkty, jakich nie znajdą w żadnym z popularnych sklepów.
Jak co roku, jarmark cieszy się dużą popularnością.
Klientów nie odstraszyła nawet kapryśna pogoda, która od kilku dni daje się we znaki. Jeśli jednak się zmieni i wyjdzie nieco słońca, będziemy mogli liczyć na atrakcje w postaci warsztatów. To jednak niejedyne dodatki do głównej części jarmarku, bowiem odwiedzić będziemy mogli też ziołowy zakątek. Znajdzie się również coś dla najmłodszych: ogromny, dmuchany zamek, na którym każda z pociech może się wyszaleć.
Jarmark rozpoczął się w ubiegły piątek, 25 września. Jeśli nie zniechęci nas nieciekawa pogoda, mamy szansę odwiedzić stoiska jeszcze przez kilka dni, ponieważ postoją one w centrum naszego miasta aż do niedzieli, 4 października. Jarmark można zwiedzać codziennie, w godzinach od 10 do 17. Tymczasem, zapraszamy do obejrzenia zdjęć z jarmarku. Znaleźliście gdzieś siebie? 🙂
Red. Kamil Dąbrowski
Fot. Kamil Dąbrowski Podlaskie24.pl