W województwie podlaskim są dwa jednoimienne szpitale zakaźne. To placówka w Łomży i szpital MSWiA w Białymstoku. Zarząd Województwa Podlaskiego apeluje do wojewody, aby szpital w Łomży nie był jednoimienny.
Zarząd Województwa Podlaskiego skierował do Bohdana Paszkowskiego wniosek o cofnięcie decyzji o ustanowieniu Szpitala Wojewódzkiego w Łomży jednoimiennym szpitalem zakaźnym. W uzasadnieniu podaje, że liczba zakażonych koronawirusem w regionie nie wzrasta znacząco. Wiele łóżek w szpitalu jest nie wykorzystanych. Mieszkańcy Łomży i okolic mają utrudniony dostęp do opieki szpitalnej. Stąd też wystąpienie do wojewody, by ten zmienił decyzję.
W piśmie zarząd województwa zwraca też uwagę, że od 14 marca do 10 maja w łomżyńskim szpitalu przebywało 22 pacjentów. W tym 13 z potwierdzonym zakażeniem koronawirusem. Tymczasem w placówce jest ponad 470 łóżek dla pacjentów.
„Biorąc pod uwagę dane dotyczące prewalencji zakażeń na terenie województwa podlaskiego w okresie 18.03.2020 – 12.05.2020 (załącznik krzywa epidemii) oraz analizując informacje o stanie obłożenia łóżek w Szpitalu Wojewódzkim im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Łomży od początku przekształcenia jednostki, należy rozważyć zasadność dalszego rezerwowania wszystkich zasobów szpitala wyłącznie na rzecz osób zakażonych SARS-CoV-2, a wykorzystanie do tego istniejącego pionu zakaźnego” – czytamy we wniosku.
Marszałek województwa podlaskiego zaznacza, że w przypadku zwiększenia się fali zakażeń koronawirusem, szpital w każdej chwili może być ponownie zakaźnym.
O tym, że w Polsce są już pierwsze decyzje o zamykaniu szpitali jednoimiennych, poinformował w środę (13.05) minister zdrowia Łukasz Szumowski. Dotyczy to regionów, gdzie są dwa takie szpitale, lub takich, które nie są obłożone w większej ilości. Szef resortu zdrowia ocenił, że system szpitali jednoimiennych zadziałał. Pozwolił na bezpieczne leczenie pacjentów.
Treść dokumentu poniżej…
Red. M.L.
Fot. Kamil Dąbrowski / Podlaskie24.pl
Izabela Smaczna-Jórczykowska / UMWP