30-letni mieszkaniec Piły (Wielkopolskie) podejrzany jest o oszustwa na szkodę 85 osób podczas rzekomej sprzedaży sprzętu rolniczego
Mężczyzna miał oferować maszyny, których nie miał, po przyjęciu zaliczki od osób zainteresowanych urywał się z nim kontakt.
Sprawę prowadzi – pod nadzorem prokuratury – Komenda Miejska Policji w Łomży (Podlaskie). Tam zawiadomienie o podejrzeniu oszustwa złożył mieszkaniec powiatu łomżyńskiego.
Ogłoszenia o sprzedaży maszyn rolniczych zamieszczane były na internetowych portalach
Warunkiem zakupu była wpłata zaliczki na podane przez sprzedawcę konto. Zaraz po tym jak zainteresowani ofertą przelewali pieniądze, kontakt z ogłoszeniodawcą urywał się.
Zebrane w śledztwie dowody doprowadziły do 30-letniego mieszkańca Piły jako osoby, która może być zamieszana w to oszustwo. Zatrzymany został on w grudniu ub. roku. Wówczas też usłyszał pierwsze zarzuty oszustw.
Po zatrzymaniu policjanci zabezpieczyli u niego telefony komórkowe, karty SIM i kilkanaście kart bankomatowych. Okazało się, że mężczyzna używał łącznie czternastu rachunków bankowych.
W czwartek zespół prasowy podlaskiej policji poinformował, że liczba zarzutów wzrosła do 85 oszustw
Poszkodowane są osoby z całej Polski, które w różnych miejscach kraju składały zawiadomienia kończące się wszczęciem śledztw. Od zatrzymania w grudniu podejrzany 30-latek jest aresztowany; grozi mu do ośmiu lat więzienia.(PAP)
Red. M. L.
Fot. KMP Łomża
PAP Regiony