OSP Zabłudów ma nowy wóz strażacki!

Wycie syren, race i ogromna radość! Tak członkowie Ochotniczej Straży Pożarnej w Zabłudowie powitali we wtorkowy wieczór pierwszy w historii jednostki nowy samochód ratowniczo-gaśniczy.

Duma zabłudowskich druhów przyjechała aż z Bielsko – Białej.

Mimo, że przejechaliśmy blisko 800 kilometrów, to czujemy dziś ogromną radość! – nie krył zadowolenia Jarosław Kazimierczuk, komendant OSP w Zabłudowie.

To pierwszy nowy wóz w historii gminy Zabłudów. Dzisiaj mamy takie trudne czasy, wobec tego na twarzach widzimy uśmiech troszeczkę przez łzy, bowiem musimy zmagać się z pandemią. Myślę jednak, że zadowolenie, które przyniesie ten wóz i będzie źródłem wszelkiego dobra, jest na tyle duże, zresztą widać to po twarzach samych strażaków, którzy walczyli o ten pojazd z wielkim zaangażowaniem – podkreślał Adam Tomanek, burmistrz Zabłudowa.

Jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w Zabłudowie została założona w 1906r.

Od blisko 114 lat druhowie, wierni zawołaniu „Bogu na chwałę, ludziom na ratunek” niosą ludziom pomoc. Jednostka znajduje się w czołówce najczęściej dysponowanych jednostek do zdarzeń z terenu powiatu białostockiego. Strażacy niejednokrotnie biorą udział w akcjach ratowniczo – gaśniczych w powiecie bielskim, hajnowskim, sokólskim, a nawet w samym Białymstoku.

–  OSP Zabłudów liczy 46 członków. Nasza jednostka jest włączona do Krajowego Systemu Ratowniczo- Gaśniczego, co wiąże się z tym, że jesteśmy dysponowani również do innych powiatów. Rok 2020 do czerwca zamknął się większą ilością wyjazdów, niż analogiczny okres w roku 2019 – wyliczał komendant.

Zakup nowego samochodu to koszt około 990.000 zł.

Otrzymane dofinansowanie nie było jednak wystarczające. Dlatego też strażacy z jednostki podjęli decyzję, że wynagrodzenie za akcje ratowniczo – gaśnicze za rok 2020 w całości przekażą na zakup nowego wozu. Mimo podjęcia powyższych decyzji, brakowało jeszcze 130.000 zł. Tę kwotę udało się zebrać dzięki wsparciu wielu osób i instytucji.

Tutaj trzeba się pokłonić wielu osobom, zaczynając od burmistrza i Rady Miejskiej, ponieważ gmina zabezpieczyła środki w wysokości 450 tys. złotych. Otrzymaliśmy również środki z Komendy Głównej Straży Pożarnej, Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, zbieraliśmy też pieniądze pod kościołem i cerkwią, wsparło nas Starostwo Powiatowe. Szczególne ukłony kierujemy również w stronę naszych mieszkańców i ludzi dobrej woli, którzy przekazywali nie tylko złotówkę, ale również pokaźne kwoty – nie krył swojej wdzięczności Jarosław Kazimierczuk.

Z tego miejsca chciałbym podziękować wszystkim, niezależnie od kwot, które wpłynęły na tę inicjatywę, ponieważ ten wóz, z pomocą strażaków będzie niósł pomoc i będzie ratował życie nie tylko naszym mieszkańcom. Na pewno będzie dobrze służył nam wszystkim – mówił burmistrz Zabłudowa. – Strażakom życzę jak najmniej pracy, bo tak naprawdę ich praca wiąże się z tragedią bardzo wielu osób, a jeżeli już wyjeżdżają, to życzę im tyle samo powrotów, ilu wyjazdów – dodał Adam Tomanek.

Red. Marta Śliwińska

Fot. M. Ciuchniecki/Ciuchniecki Photography

5 1 vote
Article Rating
  • Lider nowy

Powiązane artykuły:

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Partnerzy