Prezydent Truskolaski o poważnych rozmowach z hierarchami Kościoła.

Echa wydarzeń z 20 lipca nie milkną, a oskarżeń kto jest winny ciąg dalszy.  W programie telewizyjnym, prezydent Tadeusz Truskolaski stwierdził, że jeżeli dojdzie do jego spotkania z arcybiskupami, to z jego strony nie będzie to miła rozmowa. Czy to kryzys w wieloletnich, dobrych relacjach miasta z Kościołem ?

Arcybiskup Tadeusz Wojda oraz abp. Jakub objęli swoim patronatem organizowany przez marszałka Piknik Rodzinny, który przez niektórych był uważany za jedną z kontrmanifestacji wobec Pierwszego Marszu Równości w Białymstoku. Przed marszem równości abp. Wojda wystosował list do wiernych w sprawie postaw środowisk LGBT.

–Wobec takiej postawy mówimy stanowcze 'nie’ i powtarzamy za kard. Stefanem Wyszyńskim 'Non possumus’ – nie możemy się na to zgodzić! – pisał w liście abp. Wojda.

Do tego oświadczenia oraz pozostałych wypowiedzi hierarchów Kościoła odniósł się prezydent Białegostoku, Tadeusz Truskolaski w programie Polityka na ostro w Polsat news.

–Przez dwie niedziele z ambon padało „non possumus”. Przed marszem dzwoniłem do sekretarzy arcybiskupów, by mówić, jakie jest prawo, ale nie było woli spotkania. Jeśli się spotkamy, to nie będzie to z mojej strony miła rozmowa– powiedział w telewizji  Tadeusz Truskolaski.

Dodał także, że sam jest gorliwym katolikiem,ale jako prezydent dba przede wszystkim o przestrzeganie prawa. Uważa również, że odezwa Arcybiskupa nie była potrzebna i tylko podsyciła burzliwe nastroje.

–Chciałbym przypomnieć hierarchom jakie mamy prawo w Polsce, co mówi Konstytucja czy ustawa „Prawo o zgromadzeniach”. Nawiązałbym do tego, że Ewangelia także mówi o szacunku należnym każdemu człowiekowi.Gdyby na marszu równości doszło do prowokacji religijnych, to można byłoby się do nich odnieść, ale po fakcie. Nie przed.  – dodał prezydent Białegostoku.

Do tej pory relacje pomiędzy prezydentem Truskolaskim, a kościołem katolickim i prawosławnym były bardzo poprawne. Hierarchowie uczestniczyli w licznych miejskich uroczystościach.  Czy przez wydarzenia z 20 lipca nastąpi pogorszenie tych relacji ?