Prokuratura Rejonowa w Sokółce wszczęła śledztwo w sprawie śmierci 34-latki w sokólskim szpitalu
Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożył pełnomocnik rodziny.
Do zdarzenia doszło pod koniec marca. Jak wynika z wcześniejszych doniesień medialnych i relacji rodziny 34-letniej mieszkanki gminy Sidra – kobieta trafiła do sokólskiego szpitala z powodu duszności i bólu w klatce piersiowej. Po badaniach kobietę odesłano do domu. Kilka dni później przewieziono ją jednak na SOR, a lekarze podjęli leczenie. Następnego dnia 34-latka zmarła. Zdaniem rodziny – przyczyną mogły być zaniedbania lekarzy i źle postawiona diagnoza.
Sprawa wywołała poruszenie w mediach społecznościowych. Wielu ludzi wskazywało, że w sokólskim szpitalu od dawna dochodzi do zaniedbań. Władze placówki stanowczo odcięły się jakichkolwiek zarzutów i w oświadczeniu stwierdziły, że w przypadku 34-latki „personel szpitala działał zgodnie ze standardami opieki zdrowotnej”.
Sprawa trafiła do prokuratury
Trwa śledztwo, które dotyczy narażenia kobiety na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia przez lekarzy sokólskiego szpitala poprzez zaniechania i zaniedbania, a także błędną diagnozę jej zdrowia. Teraz śledczy będą badać materiał dowodowy, zapoznają się z wynikami sekcji zwłok i przesłuchają świadków.
Red. M. L.
Fot. stock.adobe.com
Polskie Radio Białystok