SN oddalił kasację prokuratury od uniewinnienia w sprawie związanej ze spółką Farm Agro Planta

SN oddalił w środę (18.01) kasację prokuratury od wyroku uniewinniającego w procesie o działalność na szkodę spółki Farm Agro Planta z Bielska Podlaskiego

Firma już dawno nie istnieje. Sprawy karne trwały blisko dwadzieścia lat. Jedna jeszcze czeka na rozpoznanie kasacji prokuratury.

Sprawa spółki Farm Agro Planta (FAP) to jeden z najdłuższych procesów przed sądami w Podlaskiem. W sumie zajmowały się one tą sprawą przez blisko 20 lat.

W obszernym śledztwie prokuratura zarzucała założycielowi spółki i jej prezesowi Mirosławowi Ciełuszeckiemu (zgadza się na podawanie danych) oraz ówczesnemu przewodniczącemu i członkom Rady Nadzorczej popełnienie w latach 1999-2002 szeregu przestępstw na szkodę firmy, która była wtedy liczącym się na rynku importerem ze Wschodu i producentem nawozów sztucznych (ogłosiła upadłość w 2004 roku).

W akcie oskarżenia Prokuratura Okręgowa w Białymstoku mówiła o wielomilionowych stratach i niekorzystnym rozporządzeniu mieniem FAP, a jej założycielowi i długoletniemu prezesowi zarzucała m.in., że sprzedał FAP swoje działki znacznie powyżej ich rzeczywistej wartości i w ten sposób naraził firmę na straty, a dodatkowo wyprowadził z firmy pieniądze.

Żaden z oskarżonych nie przyznawał się do zarzutów

Procesy trwały wiele lat. Pierwszy wyrok skazujący zapadł w 2006 roku, ale został uchylony. Chodziło m.in. o konieczność istotnego uzupełnienia materiału dowodowego. W 2009 r. ponowny proces ruszył przed Sądem Okręgowym w Białymstoku; dziewięć lat później wobec sześciu osób zapadły nieprawomocne wyroki skazujące. Wobec Mirosława Ciełuszeckiego była to kara trzech lat więzienia.

Prawie wszyscy skazani złożyli apelacje. Wyrok zaskarżyła też prokuratura. W październiku 2019 roku Sąd Apelacyjny w Białymstoku wyrok w części uchylił; chodziło jednak jedynie o wątek uniewinnienia od jednego z zarzutów.

 

W tym zakresie ponowny proces również zakończył się prawomocnym uniewinnieniem trzech osób.

Kasację złożyła Prokuratura Okręgowa w Białymstoku. To nią zajmował się w środę Sąd Najwyższy. Jak poinformował PAP zespół prasowy SN, sąd uznał tę kasację za „oczywiście bezzasadną” i ją oddalił.

Na rozpoznanie przez SN czeka jeszcze kasacja prokuratury od prawomocnego wyroku skazującego na kary więzienia w zawieszeniu, orzeczone m.in. wobec właściciela FAP. W tym wątku śledztwa Sąd Najwyższy już raz uwzględnił kasację (wówczas złożoną jednak przez obrońców), a dotyczącą kar więzienia bez zawieszenia.

Wtedy wyrok skazujący uchylił, a przed białostockim sądem apelacyjnym – po kilku miesiącach ponownego procesu odwoławczego i uzupełnieniu materiału dowodowego o dodatkowe przesłuchania świadków – zapadły wyroki półtora roku i dwóch lat więzienia w zawieszeniu, ale tylko za jedno przestępstwo – przekroczenie uprawnień przy kupnie akcji jednej ze spółek. (PAP)

Red. M. L.

Fot. PAP

PAP Regiony

0 0 votes
Article Rating
  • Lider nowy

Powiązane artykuły:

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Partnerzy