Z Niemiec nielegalnie do Polski i potem na Białoruś
Straż Graniczna zatrzymała trzech Irakijczyków, którzy próbowali z Polski dostać się na Białoruś.
Najpierw przez drogowe przejście w Bobrownikach (Podlaskie), a gdy w ten sposób się nie udało – dwaj z nich podjęli próbę przedostania się na wschód poza przejściem. Według SG, cudzoziemcy chcieli na Białorusi pomagać w przekraczaniu granicy przez nielegalnych migrantów.
Rzecznik Podlaskiego Oddziału SG mjr Katarzyna Zdanowicz poinformowała w czwartek (2.02), że najpierw do odprawy w Bobrownikach zgłosiła się cała trójka Irakijczyków, podróżująca z Niemiec na Białoruś samochodem. Twierdzili, że jadą tam w celach turystycznych.
W czasie kontroli okazało się jednak, że ich samochód pochodzi z niemieckiej wypożyczalni i wynajęty został tylko na dobę, więc ten podmiot zgłosił zaginięcie, co zostało odnotowane w bazach danych. Do tego kierowca posłużył się przy kontroli zastrzeżonym paszportem, a jeden z pasażerów nie miał przy sobie żadnych dokumentów, chciał posłużyć się jedynie zdjęciem paszportu w telefonie.
W tej sytuacji SG sprawdziła – przez tzw. punkt kontaktowy polsko-niemiecki – jak wygląda status całej trójki Irakijczyków w Niemczech. Okazało się, że wszyscy ubiegali się o ochronę międzynarodową w tym kraju, ale wobec dwóch procedura azylowa zakończyła się odmownie i mieli być niedługo deportowani do Iraku.
„Zgodnie z obowiązującymi przepisami, w tej sytuacji obu pasażerów pouczono o obowiązku niezwłocznego opuszczenia terytorium Polski i udania się do Niemiec, natomiast kierowca wraz z pojazdem został zatrzymany” – podała mjr Zdanowicz.
Dwaj „cofnięci” Irakijczycy kilka godzin później zostali zatrzymani podczas próby nielegalnego przekroczenia granicy z Polski na Białoruś poza przejściem.
„Okoliczności całego zdarzenia i dodatkowe ustalenia wskazują na to, iż zatrzymani obywatele Iraku jechali na Białoruś, by zatrudnić się jako osoby pomagające w nielegalnym przekraczaniu granicy polsko–białoruskiej” – dodała rzecznik POSG.
Decyzją sądu, Irakijczycy trafili do strzeżonego ośrodka dla cudzoziemców; będą tam do do czasu przekazania ich stronie niemieckiej. (PAP)
Red. M.L.
Fot. POSG
POSG / PAP Regiony