Wojewoda podlaski: będziemy oceniać skutki gospodarcze w związku z zamknięciem przejścia granicznego w Bobrownikach

W związku z zamknięciem drogowego przejścia granicznego z Białorusią w Bobrownikach, wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski zapowiedział ocenę sytuacji gospodarczej regionu. Władze województwa podkreślają, że kwestie bezpieczeństwa są najważniejsze

W piątek (10.02) w południe do odwołania został zawieszony ruch na polsko-białoruskim drogowym przejściu granicznym w Bobrownikach (Podlaskie). To efekt decyzji szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego, o której poinformował w czwartek. Decyzja została podjęta – jak informował Kamiński – „z uwagi na ważny interes bezpieczeństwa państwa”.

Bobrowniki od ponad roku były jedynym w Podlaskiem działającym drogowym przejściem granicznym z Białorusią, gdzie odbywał się ruch towarowy i osobowy. Obecnie w Podlaskiem nie ma już ani jednego czynnego drogowego przejścia granicznego z Białorusią. 9 listopada 2022 r. w związku z kryzysem migracyjnym zamknięto do odwołania największe przejście drogowe z Białorusią w Kuźnicy. Nieczynne jest też przejście w Połowcach.

„W tej chwili będziemy oceniać skutki gospodarcze. Dzisiaj być może się spotkam także z przedstawicielami środowisk gospodarczych, aby poznać z ich strony ocenę tych trudności, które mogą się wiązać z tym, że ostatnie funkcjonujące przejście graniczne, które realizowało ruch tranzytowy, ciężarowy, zostało w naszym województwie zamknięte” – powiedział dziennikarzom w Białymstoku wojewoda.

Paszkowski ocenił, że zamknięte przejścia drogowe są „istotnym utrudnieniem” w ruchu drogowym. Przypomniał jednocześnie, że w Podlaskiem czynne są wciąż dwa polsko-białoruskie kolejowe przejścia graniczne – w Kuźnicy i Siemianówce.

Władze regionu podkreślają jednak, że kwestie bezpieczeństwa, którymi szef MSWiA Mariusz Kamiński umotywował swoją decyzję o zamknięciu przejścia w Bobrownikach, są najważniejsze.

Marszałek województwa Artur Kosicki powiedział w piątek dziennikarzom, że podziela argument zamknięcia przejścia, jeśli są jakieś informacje o zagrożeniu bezpieczeństwa.

„Uważam, że decyzja została podjęta właściwie. Z moich informacji, które posiadam wynika, że pewne zagrożenie jest” – powiedział Kosicki i dodał, że sprawy bezpieczeństwa są nadrzędne.

Kosicki przyznał też, że zastanawia się, jak można pomóc przedsiębiorcom w ramach kończących się programów z UE.(PAP)

Red. M.L.

PAP Regiony

0 0 votes
Article Rating
  • Lider nowy

Powiązane artykuły:

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Partnerzy