Wystawa dzwonków-film
Użytkowe, rytualne i pamiątkowe. W sumie ponad 10 300 okazów pochodzących z ponad 130 krajów ze wszystkich (prócz Antarktydy) kontynentów. Znaczną część z nich można zobaczyć w kampusie Uniwersytetu w Białymstoku. Wystawa dzwonków, bo o nich mowa, jest plonem ponad czterdziestoletniej pasji kolekcjonerskiej Lecha Pileckiego – białostockiego przedsiębiorcy i miłośnika podróży.
– Dzwonki mają w sobie coś ukrytego. To jest taki czar nie do opisania, bo od dzwonków zaczyna się w życiu właściwie wszystko. Kiedy się rodzimy, to dzwony dzwonią na nasze powitanie. Kiedy bierzemy ślub, też dzwonią dzwony i kiedy odchodzimy na wieczny odpoczynek, też dzwony biją w kościołach, żegnając nas. Dzwon ma w sobie jakąś ukrytą siłę, która nie pozwala ominąć i przejść obojętnie obok dźwięku, bo dźwięk to jest coś nieuchwytnego, ale z czegoś musi powstać – mówi właściciel pokaźnej kolekcji.
Red. Marta Śliwińska