W Polsce co roku marnuje się około 9 mln ton żywności. Z kolei w Unii Europejskiej rocznie wyrzuca się 88 mln ton jedzenia. Jest to spowodowane m.in. nadmierną konsumpcją. Kupujemy więcej, niż potrzebujemy. Tego co już nie damy rady zjeść, po prostu wyrzucamy. Widać to zwłaszcza w okresach świątecznych. A gdyby dało się inaczej?
Odpowiedzią na tego typu pytania są różnego rodzaju pomysły polegające na zbiórce żywności. Nie inaczej jest w przypadku Jadłodzielni. Jak sama nazwa wskazuje, polega w głównej mierze na dzieleniu się tym co mamy. Ideą jest przeciwdziałanie marnotrawstwu żywności. W Jadłodzielni możemy nie tylko zostawić żywność, ale się też nią podzielić.
Co ważne do Jadłodzielni można przynosić tylko i wyłącznie żywność, która jest świeża i nie przekroczyła terminu ważności do spożycia określonego na opakowaniu. Muszą to być produkty zapakowane fabrycznie – podkreśla Monika, streeworkera w fundacji Spe Salvi, której to powierzono realizację tego projektu. Można przynosić zapakowane pieczywo i inne wyroby piekarnicze które są zapakowane. Owoce i warzywa. Produkty w opakowaniach zamkniętych typu konserwy, dżemy w słoikach. Sery, jogurty, twarogi w oryginalnie zamkniętych opakowaniach – dodaje.
Nie należy przynosić produktów przeterminowanych, własnego wykonania, czyli ciast, dżemów własnego wykonania, produktów nadjedzonych, surowego mięsa, produktów wymagających głębokiego schłodzenia, alkoholu i środków odurzających. Jednym słowem jedzenia, która łatwo może się zepsuć. Pamiętajmy o tym.
Do kogo trafia podarowana żywność?
Z żywności znajdującej się na pólkach może korzystać każda z osób przybyłych do lokalu na ul. Krakowską 1. Nie ma sprawdzanego statutu materialnego osób przybyłych. Jest to miejsce, z którego może korzystać każdy. Mieszkańcy Białegostoku chętnie korzystają z zasobów Jadłodzielnianych.
Z każdym miesiącem funkcjonowania Jadłodzielni przybywa darczyńców, angażuje się wiele szkół, studentów, wspólnot chrześcijańskich, organizacji pozarządowych, prywatnych osób – wyjaśnia Monika. Zwłaszcza w okresach przedświątecznych zauważalnie zwiększa się zainteresowanie organizowaniem zbiórek, zwłaszcza przez szkoły, czy też większe firmy.
Jesteś pracodawcą i chcesz pomóc w dzieleniu się żywnością? Zostań ambasadorem Jadłodzielni.
Ruszyła nowa kampania społeczna promująca ideę niemarnowania jedzenia. Jest ona wspólnym pomysłem Miasta, jak i Fundacji. Urząd Miejski w Białymstoku sfinansował skrzynki, które można odbierać z Centrum Aktywności Społecznej. Takie skrzynki pojawią się również w budynkach Urzędu Miejskiego: w Departamencie Obsługi Mieszkańców przy ul. J.K. Branickiego 3/5, przy ul. Słonimskiej 1 oraz Składowej 11.
W praktyce ma to polegać na tym, że dany przedsiębiorca ustawi taką skrzynkę w siedzibie swojej firmy. Ma to zachęcić pracowników do zostawiania w nich jedzenia. Następnie produkty pozostawione w skrzynkach trafiałyby do Jadłodzielni dzięki wyznaczonym osobom.
Chcemy w ten sposób przeciwdziałać marnowaniu żywności, a jednocześnie pomagać potrzebującym – mówi prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski. – Jest to obecnie bardzo poważny problem społeczny. Miliardy ludzi na świecie cierpią z niedożywienia, a tylko my, Polacy, marnujemy 9 mln ton jedzenia rocznie.
[youtube v=”lXjoiEsn1Yk”]
Punkt przy ul. Krakowskiej 1 otwarty jest od poniedziałku do piątku w godz. 8.00-18.00, a w sobotę w godz. 9.00-14.00
Red. Michał Krawczeniuk
Fot. Michał Krawczeniuk
