Zimowe grzybobranie i gra o złote onuce w Bronowie
– Kiedyś byłem na mistrzostwach Niwkowa, graliśmy o złote onuce. Jestem bardzo szybki przy tym stole, bo kiedyś grałem w szachy, a wiadomo, że przy szachach rozwija się szybkość. Teraz u nas są ferie zimowe, dzieci grają w tenisa, chodzimy razem na grzyby. Pogoda się zmienia, to i grzyby rosną zimą.
Nie musimy chodzić do lasu, bo mamy je w domu – oznajmia z uśmiechem Jarosław Rogalski.
Pieczarki, boczniak czerwony i normalny oraz shitake – w piwnicy w Bronowie trwają zbiory grzybów.
– Tu są boczniaki. Rosną w oczach. Poczekamy aż bedą większe, żeby zrobić z nich flaki. Już raz jedliśmy zupę pieczarkową. Zaczęłam przeglądać i okazuje się, że jest bardzo dużo przepisów na dania z grzybów – mówi Agnieszka Rogalska.
Red. Marta Śliwińska
Fot. Podlaskie24.pl Marta Śliwińska