Żubr, który niepokoi mieszkańców Narewki będzie odłowiony
Do strażników w Białowieskim Parku Narodowym wpłynęło zgłoszenie o żubrach, które pojawiają się w miejscowości Narewka. To niepokoi mieszkańców, dlatego pracownicy parku pojechali na miejsce, żeby znaleźć żubry-turystów.
Wizja lokalna wykazała, iż we wskazanym miejscu Narewka wchodzi dość wąskim pasem zabudowań pomiędzy okoliczne pola i lasy. Jesień to pora ograniczonego dostępu do pożywienia dla roślinożerców, stąd wykorzystywane są przez nich resztki plonów na polach, opadłe z drzew jabłka czy kiełkujące oziminy. Po obu stronach osiedla, gdzie obserwowano żubry, zlokalizowane są pola, łąki ilaski, i prawdopodobnie to powoduje przypadki przemieszczania się dzikiej zwierzyny pomiędzy budynkami, gdy przechodzą z jednego żerowiska na inne.
W czasie wizji lokalnej pracownicy BPN zaobserwowali jednego żubra, który wyszedł z pobliskiego lasu, przeszedł przez zaorane pole w pobliżu osiedla i dotarł do celu swej wędrówki – młodej trawy przy jednym z ogrodzeń. Żubr nie był agresywny, nie reagował na obecność ludzi ani na obszczekującego go psa, oddalił się z powrotem, gdy pracownik BPN podjechął autem i użył klaksonu.- informują pracownicy parku.
Aby uniknąć ewentualnego zagrożenia przy bezpośrednich spotkaniach żubra z ludźmi, BPN podejmie próbę odłowienia żubra przy pomocy specjalnej klatki odłownej. Schwytany żubr zostanie wywieziony wgłąb Puszczy.
Puszcza i jej obrzeża to miejsce życia nie tylko ludzi, ale też wielu gatunków zwierząt. Cieszmy się ich sąsiedztwem i starajmy się by te „sąsiedzkie“ stosunki układały się poprawnie. Nie podchodźmy za blisko żubra by zrobić sobie z nim selfie lub go przepłoszyć. Nie zanęcajmy zwierząt poprzez wyrzucanie w pobliżu domów resztek warzyw czy opadłych owoców. I nie zbliżajmy się do klatki do odłowu żubra, aby nie utrudniać jego schwytania.
Red. OKO
Fot. Białowieski Park Narodowy
Białowieski Park Narodowy