Żubry Białystok zwyciężyły z Sokołem 98:85

Kolejna przeszkoda pokonana

W II fazie playoffów na Żubry czekał trudny, bo doświadczony przeciwnik – MKS Sokół Międzychód. Dlatego też, bardzo cieszy fakt, iż pierwszy z dwóch meczy rozegrano przed białostocką publicznością. Doping był niezwykle potrzebny, gdyż to goście nadawali tempo rozgrywki. Dopiero pod koniec II kwarty, tuż przed gwizdkiem sędziego, Żubry wyszły na prowadzenie.

Zejście do szatni musiało wybić z rytmu gości, gdyż od rozpoczęcia III kwarty to oni musieli gonić Białostoczan. To gospodarze zdominowali tę kwartę i wysunęli się na prowadzenie. Co więcej nic nie wskazywało na to, że mieliby je utracić. Jednak w połowie IV kwarty MSK Sokół Międzychód doskoczyła na 5 punktów różnicy. Niewątpliwie podniosło to ciśnienie kibicom na hali VI LO w Białymstoku.

Zaciętość tego spotkania idealnie obrazuje stan fauli po obu stronach. Tak, jak w piłce nożnej w koszykówce istnieje „czerwona kartka”. Jest ona pokazywana zawodnikowi, jeżeli ten nazbiera 5 przewinień. W dzisiejszym meczu pokazano ich aż dwie. Pierwszą zobaczył kapitan gości, Adam Adamski jeszcze pod koniec III kwarty. Również po stronie Żubrów nie obyło się bez niej. Adrian Warszawski musiał zejść na ławkę po faulu na Jakubie Simonie.

Te niezwykle emocjonujące spotkane zakończyło się zwycięstwem Żubrów Białystok rezultatem 98:85. Rewanżowe spotkanie zaplanowano na 13 kwietnia. Tym razem Białostoczanie będą musieli zagrać na wyjeździe, przed obcą publicznością. Należy mieć nadzieję, że mimo niekorzystnych warunków uda im się ponownie wygrać. Pokazali to już grając przeciwko Rosie Radom

Słowa trenera Żubrów Białystok, Tomasza Kujawy, po pierwszym meczu u siebie z Rosą Radom już po zakończeniu rundy zasadniczej okazały się prorocze. Cel był wyraźnie zaznaczony. Teraz już tylko myślimy o zwycięstwie w Radomiu. Nie spodziewamy się tam łatwego spotkania, gdyż może dojść do nich dwóch zawodników z ekstraklasy. Teren jest trudny – dodał tuż po meczu. Dlatego też chcemy zakończyć pierwszą rundę jak najszybciej, aby zachować siły na pozostałe mecze w playoffach. Żubry zagrały na wyjeździe jeszcze lepszy mecz niż w Białymstoku. Ostatecznie wygrały to spotkanie, przekraczając magiczne 100 punktów. Tym samym zgodnie z założeniami trenera, bez większych problemów weszły do drugiej rundy rozgrywek.

https://podlaskie24.pl/artykul/2019/03/23/przyswieca-nam-jeden-cel-awans/

Wciąż w duecie

Nie przestaje również zaskakiwać druga drużyna z Podlaskiego. KKS Tur Bielsk Podlaski wygrał jednoznacznie z AZS UJK Kielce 90:80. To znaczy, że kibicie obu zespołów są o krok bliżej do zrealizowania swojego własnego celu. Zobaczenia finału marzeń w ich wykonaniu – dwie podlaskie drużyny naprzeciwko siebie w walce o awans do I ligi.

 

Warszawskie Dziki versus podlaskie Żubry. Nasi górą!

Żubry Białystok znów liderem ligi

 

Red. Michał Krawczeniuk

Fot. Michał Krawczeniuk

Sokół Międzychód

0 0 votes
Article Rating
  • Lider nowy

Powiązane artykuły:

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Partnerzy