Komu wykonywane są testy w kierunku wykrycia koronawirusa?

COVID-19 to choroba wywoływana przez koronawirus SARS-CoV-2. Objawia się przeważnie suchym kaszlem, gorączką i zaburzeniami oddychania. U znacznego odsetka chorych pojawiają się również inne objawy, np. zaburzenia ze strony układu pokarmowego czy utrata węchu i smaku. Część zakażonych osób nie ma jednak żadnych objawów, ale mogą
rozsiewać wirusa.

Większość z nas może być nosicielami koronawirusa, pomimo że np. w ostatnim czasie nie byliśmy za granicą, ale mogliśmy się zarazić od kogoś w sklepie czy gdzie kolwiek indziej. Jeśli mamy np. tylko duszący kaszel, bez gorączki, albo z nieco podwyższoną temperatuą, bez bólu mięśni czy innych dolegliwości, to – jak radzi dr Iwona Sienkiewicz z WSSE w Białymstoku – powinniśmy skonsultować się z lekarzem rodzinnym.

Objawy COVID-19 mogą przypominać grypę

Do wykrywania koronawirusa wywołującego chorobę COVID-19 wykorzystuje się badania genetyczne oraz immunologiczne (serologiczne).
Test na koronawirusa pozwala zweryfikować czy dana osoba jest nosicielem czy też cierpi na inne schorzenie. Pozytywny wynik testu na koronawirusa umożliwia otoczenie nosiciela wirusa kwarantanną, a w razie wystąpienia groźnych objawów – udzielenie szybkiej pomocy medycznej.

Komu wykonywane są testy w kierunku wykrycia koronawirusa?

Próbki do badań są pobierane osobom, które są na kwarantannach z mocy decyzji inspektorów powiatowych. To są osoby, które mają bezpośredni kontakt z osobą zakażoną, z potwierdzonym laboratoryjnie lub prawdopodobnym wynikiem zakażenia wirusem SARS-CoV-2 – mówi dr Iwona Sienkiewicz z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Białymstoku.

Jak długo czeka się na wynik?

Są w tej chwili dwa laboratoria [w woj. podlaskim – przyp. red.] Mogę powiedzieć o naszym laboratorium na chwilę obecną – próbki, które wpłynęły w dniu wczorajszym, mogą być badane dopiero w dniu dzisiejszym, najwcześniej o godz. 20, bądź też dopiero następnego dnia rano. Taką uzyskałam informację. To jest co najmniej 24-godzinny poślizg. W tej chwili wpływa bardzo dużo próbek – wyjaśnia dr Iwona Sienkiewicz. (…) – Jeden cykl badania próbek trwa około 7 godzin, i nie można tego przyśpieszyć – dodaje lekarka.

Czy możliwe byłoby wykonanie testu wszystkim osobom, które np. powróciły z krajów gdzie utrzymuje się szeroko rozpowszechniona  transmisja COVID-19?

No niestety, dlatego, że po pierwsze testy nie są produkowane w Polsce na chwilę obecną. Mamy ich określoną ilość. Po drugie – wydolność laboratoriów. To jest metoda, która wymaga specjalnego sprzętu, odpowiedniej wiedzy osób, które przeprowadzają tego typu badanie i każde laboratorium nie może wykonywać tego badania. Na terenie naszego województwa, oprócz naszej wojewódzkiej stacji, od około tygodnia badania wykonuje również Uniwersytet Medyczny w Białymstoku. Tych miejsc na badania nie jest za dużo, i wydolność tych laboratoriów jest niestety ograniczona. Poza tym nie ma sensu badania wszystkich osób, ponieważ na przykład – dzisiaj takiej osobie, która może się przemieszczać będzie pobrana próbka, i ona będzie ujemna, a jutro taka osoba wyjdzie, będzie miała z kimś kontakt i już wynik może być dodatni. (…) Do przeprowadzenia testu muszą być pewne wskazania, żeby to miało sens – tłumaczy dr Iwona Sienkiewicz.

Podobno można kupić tzw. szybki test do wykrycia koronawirusa. Wynik pojawia się po ok. 15 minutach. Czy takie testy są wiarygodne?

– Jeżeli to są testy takie jak tzw. testy przyłóżkowe dotyczące grypy, to są to tylko takie wstępne testy. One są obarczone bardzo dużym ryzykiem błędu, czyli tych wyników fałszywie dodatnich i fałszywie ujemnych. Pewność daje tylko zrobienie badania w tych rekomendowanych laboratoriach – mówi lekarka.

Od czego zależy decyzja o hospitalizacji?

– Decyzja o hospitalizacji zależy od objawów, ponieważ nie leczy się wyniku, tylko leczy się osobę, która ma objawy. Jeżeli nie ma objawów, to taka osoba nie wymaga hospitalizacji, ale to każdorazowo ocenia podczas ewentualnych konsultacji lekarz zakaźnik – wyjaśnia dr Iwona Sienkiewicz. – Są osoby, które to zakażenie przechodzą w sposób naprawdę łagodny, z jakimiś niewielkimi objawami, mało nasilonymi, a są osoby które przechodzą chorobę bardzo ciężko, i są osoby które umierają z tego powodu.

Na czym polega nadzór epidemiologiczny?

To jest kontakt ze stacją powiatową [sanitarno-epidemiologiczną – przyp. red.] i dana osoba jest z reguły poddana samokontroli.

Co oznacza izolacja domowa?

– W izolacji domowej pozostaje pacjent, który ma wynik dodatni, ale nie ma objawów, bądź też ma te objawy bardzo mało nasilone. O tym decyduje [lekarz – przyp. red.] zakaźnik, czy tutaj ma być hospitalizacja czy tylko wystarczy izolacja domowa.

Co oznacza kwarantannie domowa?

Kwarantannie domowej muszą poddać się osoby, które w ostatnich 14 dniach przebywały w krajach lub regionach, gdzie potwierdzono utrzymującą się transmisję koronawirusa COVID-19. To także osoby, które miały w ciągu ostatnich 14 dni kontakt z osobami u których podejrzewa się lub potwierdzono zakażenie koronawirusem COVID-19. Do tych osób należą także pracownicy opieki zdrowotnej w placówce zajmującej się pacjentami zakażonymi wirusem COVID-19 lub osoby, które odwiedzały taką placówkę w okresie 14 dni przed wystąpieniem objawów [przyp. red.].

Od początku roku tematem nr 1 na całym świecie jest koronawirus. Statystyki zachorowań oraz śmiertelności nas przerażają. A jak wyglądają statystyki dotyczące grypy, która również jest groźną chorobą? Czy w obecnym sezonie w województwie podlaskim jest mniej zachorowań na grypę?

Ilość zachorowań na grypę i zachorowań grypopodobnych znacząco spadła – mówi dr Iwona Sienkiewicz. Dla przykładu: od 23 do 31 marca na terenie województwa podlaskiego mieliśmy zgłoszonych 1618 przypadków, a w tych szczytowych okresach to było w tygodniu nawet około ośmiu tysięcy – dodaje lekarka.

Red. Monika Lenczewska

Fot. Podlaskie24.pl

0 0 votes
Article Rating
  • Lider nowy

Powiązane artykuły:

Subscribe
Powiadom o
guest

1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
gość

Ta pani mówi nie prawdę. Osoby które miały kontakt z osobą zarażona w przeciągu ostatni 7 a nie 14 dni są kierowane do kwarantanny domowej.

Partnerzy