Ponad 230 osobowa grupa migrantów zgromadzonych po białoruskiej stronie granicy z Polską w środę (24.11) wieczorem w okolicach Czeremchy naparła na zaporę techniczną z drutu kolczastego. Cudzoziemcy zachowywali się agresywnie, rzucali kamieniami, konarami drzew w polskich funkcjonariuszy
W ataku na polskich funkcjonariuszy Straży Granicznej migrantów wspierały służby białoruskie, które oślepiały naszych pograniczników światłami stroboskopowymi i laserami. Atakujący rzucili na nasze zapory kłody drzew.
„Zniszczyli ogrodzenie i 232-osobowa grupa wdarła się na kilkanaście metrów na teren Polski” – poinformowała rzeczniczka Straży Granicznej por. Anna Michalska.
Polacy stawili zdecydowany opór. „Funkcjonariusze poinformowali ich o konieczności opuszczenia terytorium Polski i odprowadzili do linii granicy” – dodaje rzeczniczka SG.
„Pięciu migrantów trafiło do szpitala. Osoby te były wycieńczone, ale – zgodnie z informacją uzyskaną od lekarzy – ich stan zdrowia umożliwi im opuszczenie lecznicy” – informuje por. Anna Michalska.
Dwie osoby z grupy, która wtargnęła na teren RP, zostały przewiezione do placówek Straży Granicznej i na razie tam przebywają. Są to ojciec z synem.
„Czekają na kobietę, która jest w szpitalu” – wyjaśnia por. Michalska. „Nie wiemy, czy złożą wnioski o objęcie ich ochroną międzynarodową w Polsce” – przyznaje rzeczniczka.
Ostatniej doby zanotowano 375 prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski.
Wczoraj tj.24.11 na gr.🇵🇱🇧🇾375 prób jej nielegalnego przekroczenia.Wobec 56 cudzoziemców #funkcjonariuszeSG wydali postanowienia o opuszczeniu Polski.Zatrzymano 2 nielegalnych imigrantów-ob.Iraku.
Na odcinku ochranianym przez PSG w Czeremsze grupa ponad 200 os. forsowała granicę. pic.twitter.com/W2QjV7xHZ8— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) November 25, 2021
Red. M.L.
Fot. Straż Graniczna
PAP / Straż Graniczna