Nie będzie betoniarni w Porosłach

Inwestycja budziła wielkie emocje przez kilka lat, bo mieszkańcy wsi Porosły nie zgadzali się na budowę zakładu blisko swoich domów jednorodzinnych. Zorganizowali także pikietę protestacyjną.

,,Nie możemy pozwolić na to, by nasze otoczenie nie nadawało się do mieszkania, budowa takiego zakładu oznacza wzmożony ruch ciężkich samochodów, hałas i kurz, z którym już teraz trudno wytrzymać „– mówili w 2019 roku  protestujący.

Betoniarnia miał powstać na działce między domami jednorodzinnymi. Jednak oddalona od zabudowań o ponad 40 metrów. Inwestor obiecywał też zbudować trwałe ogrodzenie.

Teraz to już jednak nie ma większego znaczenia. Burmistrz Choroszczy poinformował że betoniarni nie będzie.

,,Decyzja była cały czas procedowana, głównie pozwolenie na budowę. Betoniarnia nie powstanie. Myśmy też swoje rozmowy prowadzili z inwestorem. Jednak zastanowił się czy na pewno jest to dobre miejsce i zdecydował że akurat w tym miejscu nie powstanie”- powiedział naszemu portalowi burmistrz Choroszczy Robert Wardziński.

Mając na względzie oczekiwania mieszkańców podyktowane obawami związanymi z planowaną od 2019 roku realizacją budowy mobilnego węzła betoniarskiego
w miejscowości Porosły (inwestycja dotyczyła działek o nrach geod. 295/2 i 295/3), magistrat w Choroszczy zwrócił się do inwestora z prośbą o odstąpienie od realizacji przedmiotowej inwestycji. Strona, przychylając się do apelu i argumentów podnoszonych przez Burmistrza Choroszczy, odstąpiła od swoich dotychczasowych planów i wycofała się z zamiaru budowy betoniarni w newralgicznym społecznie miejscu.

W rezultacie, planowana uprzednio inwestycja budowy mobilnego węzła betoniarskiego
w miejscowości Porosły, ze względu na dobro mieszkańców, została zaniechana i nie będzie realizowana.