Ponad sto pielęgniarek z podlaskich szpitali protestowało w poniedziałek (7.06) w centrum Białegostoku. To protest głównie przeciwko nowelizacji ustawy o najniższym wynagrodzeniu w ochronie zdrowia. Pielęgniarki chcą podwyżek płac.
Protestujący, uważają, że z zapisów ustawy wynika, że na większe pensje mogą liczyć pielęgniarki bez doświadczenia, ale po studiach magisterskich, tymczasem większość pielęgniarek nie spełnia tego wymogu. Panie miały ze sobą transparenty.
Takie protesty odbyły się dziś się w całym kraju.
Zobacz film:
W Białymstoku na proteście obecni byli posłowie Koalicji Obywatelskiej i poseł Nowej Lewicy.
Premier Mateusz Morawiecki wystąpił na konferencji, odniósł się do protestów i zachęcił protestujących do rozmowy z przedstawicielami Ministerstwa Zdrowia.
„Tam jest konkretny i wymierny plan wzrostu wynagrodzeń w służbie zdrowia. Ten wzrost wynagrodzeń przyspieszył w ostatnich latach i w kolejnych latach, również ze względu na zwiększenie nakładów na służbę zdrowia będzie znacząco wyższy” – zaznaczył Morawiecki.
„Droga kadro medyczna, mamy w Polskim Ładzie szczegółowo rozpisane działania na modernizacje szpitali (…), zakup nowego sprzętu” – poinformował premier.
Rzecznik rządu zaprzeczył zaś doniesieniom, że nowe zapisy spowodują zmniejszanie pensji gorzej wykształconych pielęgniarek.
Red. OKO
Fot. Podlaskie24.pl
KPRM
