W poniedziałek kilkudziesięciu rolników blokowało ciągnikami jeden pas ruchu na drodze krajowej numer osiem w okolicy zjazdu na Janów. Po drugim pasie drogi rolnicy spacerowali, ale przepuszczali co jakiś czas kilka samochodów. Za blokowanie drogi i protest bez zezwolenia policja chciała ich ukarać mandatami. W tym miejscu tworzyły się duże korki. Protestujący rolnicy nie przyjęli mandatów, dlatego policja skierowała wnioski o ich ukaranie do sądu.
Zarzuca protestującym tamowanie i utrudnianie ruchu na drodze publicznej, niezgodnie z prawem pozostawienie pojazdów na drodze oraz niewykonywanie poleceń policji, która chciała udrożnić przejazd krajową ósemką. Obwinionym grozi teraz za to nawet 1500 złotych grzywny.
Zobacz także: Protest rolników na ósemce
Rolnicy protestowali także w wielu miejscach w Polsce. Gospodarze zapowiadali w poniedziałek, że to nie koniec protestów i że szykują powstanie chłopskie oraz szturm na Warszawę.
Red. OKO
Fot. Facebook