Łomża. Tym razem rolnicy protestowali przed biurem posłanki KO Alicji Łepkowskiej-Gołaś

 Łomża. Tym razem rolnicy protestowali przed biurem posłanki KO Alicji Łepkowskiej-Gołaś

Posłanka nie wyszła do protestujących jak jej kolega partyjny Krzysztof Truskolaski dzień wcześniej w Białymstoku. Biuro ma tam także Tomasz Frankowski – europarlamentarzysta z Platformy Obywatelskiej. On także nie wyszedł do gospodarzy.

 „Niestety nie mogę się z wami spotkać ze względu na wcześniejsze zobowiązania, tj. wizyta w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz w Ambasadzie Brytyjskiej” – napisała w mediach parlamentarzystka.

Rolnicy nie uwierzyli w te tłumaczenia i uznali, że zrejterowała i po prostu ich unika. Protestujący mieli ze sobą wiadro z obornikiem i worki z kukurydzą. Jeden z tych worków był z Polski. W dwóch innych  była zepsuta kukurydza określana przez rolników  jako ,,ta z Ukrainy”.

Zobacz poniedziałkowy protest w Białymstoku:

– To lekceważenie naszych postulatów i interesów rolników. (…) Pani poseł jest członkiem komisji rolnictwa. Jej rolą w Sejmie jest reprezentować nasze interesy, a nie chce nawet się zapoznać z naszymi postulatami – dodał.

W proteście przy ulicach Dwornej i Sienkiewicza w zgromadzeniu uczestniczyło 15 ciągników, jeden beczkowóz. Rolnicy przyjechali też ponad dwudziestoma samochodami osobowymi. Policja zorganizowała objazdy.

Teraz rolnicy zapowiedzieli, że ich kolejnym protestem będzie protest w stolicy w środę  6 marca.

Red. OKO

Fot. Czytelnicy

0 0 votes
Article Rating
  • Lider nowy

Powiązane artykuły:

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Partnerzy