Majowy odczyt inflacji konsumenckiej wyniósł 13,9%, co oznacza najwyższy wynik od 1998 roku. Zdaniem ekonomistów, to nie koniec podwyżek. Gdy siła nabywcza pieniądza maleje, dobrym sposobem na ochronę oszczędności są tzw. bezpiecznie przystanie, w tym najpopularniejsza z nich – złoto. W jaki sposób kruszce chronią zgromadzony kapitał i jak bezpiecznie w nie inwestować
Złoto zyskuje na znaczeniu w niepewnych czasach
Podaż złota jest ograniczona i nie można jej sztucznie zwiększyć, jak ma to miejsce w przypadku tradycyjnych pieniędzy, które można „dodrukować”. Tego rodzaju dodawanie pieniędzy do gospodarki skutkuje nierzadko obniżeniem realnej wartości waluty i inflacją. Cena złota ma natomiast odzwierciedlenie w fizycznie rozumianym kruszcu, dlatego można oczekiwać jej stabilności. Dodatkowo zasoby metali szlachetnych na świecie maleją, a koszt ich pozyskiwania rośnie – wszystko to sprawia, że ryzyko spadku wartości złota jest znikome.
Złoto jest rozpoznawalne na całym świecie i wszędzie uznaje się jego wysoką wartość. Tym samym wyjeżdżając za granicę, możemy wymienić kruszec na określoną sumę pieniędzy wyrażoną w walucie kraju, w którym przebywamy. Tego samego nie da się powiedzieć o tradycyjnym pieniądzu, którego wartość może na przykład drastycznie spaść w związku z nieskuteczną polityką monetarną kraju, czy sytuacjami zewnętrznymi, które destabilizują gospodarkę (przykładem jest wybuch wojny).
Dlatego właśnie złoto wzbudza zainteresowanie inwestorów w niepewnych czasach. To dobry sposób na zachowanie wartości pieniądza w czasie i dywersyfikację portfela inwestycyjnego – zaleca się, by w tego rodzaju bezpiecznych przystaniach ulokować przynajmniej 10-20% kapitału przeznaczonego na inwestycje. Gdy wartość innych aktywów zacznie spadać, wartość złota albo utrzyma się na dotychczasowym poziomie, albo – z dużym prawdopodobieństwem – wzrośnie.
Złote sztaby i monety – jak kupować złoto?
Współcześnie zainwestować w złoto może praktycznie każdy. Najtańszy złoty produkt (sztabka złota o wadze 1 g) kosztuje około 300 zł, za najcięższą sztabę
(1 kg) trzeba zapłacić proporcjonalnie więcej: około 270 000 zł. Oba te warianty, a także szereg wariantów pośrednich (np. 5 g, 10 g, 50 g, itd.) można dziś bezpiecznie kupić u dealerów metali szlachetnych, również przez internet. Dlatego w złoto można zainwestować dowolną kwotę i mogą to zrobić również osób początkujące.
Złoto inwestycyjne sprzedawane jest także w formie monet bulionowych. Klasyczna taka moneta jest wybita w wadze 1 uncji trojańskiej (1 oz), co równa się 31,1 g (w czerwcu 2022 kosztuje około 8 500 zł). Dla osób dysponujących mniejszym kapitałem są dostępne również produkty lżejsze, np. 1/2 oz (4 500 zł), czy 1/10 oz (1 000 zł). Monety bulionowe są wybijane przez mennice narodowe większości państw. Te najbardziej popularne można łatwo kupić i sprzedać w niemal każdym zakątku globu. Przykłady to:
- Krugerrand (RPA),
- Australijski Kangur,
- Kanadyjski Liść Klonowy,
- Wiedeński Filharmonik,
- Amerykański Orzeł.
Bezpieczny zakup złota – również przez internet
Gdzie kupić złoto? Najlepiej zgłosić się do profesjonalnego dealera metali inwestycyjnych, a unikać portali aukcyjnych, czy serwisów ogłoszeniowych. Warto sprawdzić także (na przykład na stronie www), czy sprzedawca posiada odpowiednie pozwolenia, a także czy sprzedaje produkty z relatywnie krótkim czasem dostawy (co oznacza, że rzeczywiście je posiada, a nie spekuluje naszymi środkami). Optymalnym okresem realizacji zamówienia jest czas do 14-30 dni (choć na niektóre wyroby, sprowadzane na zamówienie, trzeba poczekać dłużej). Dealerem metali szlachetnych z ugruntowaną pozycja na rynku jest ASCOIN, który sprzedaje sztabki i monety lokacyjne w sklepie internetowym oraz w salonie sprzedaży w Warszawie (przy ul. św. Barbary 4).
Kupując złote sztabki, warto sprawdzić, czy pochodzą od producentów zrzeszonych w LBMA (Stowarzyszenie Londyńskiego Rynku Kruszców). Przykłady to Valcambi, Argor-Heraeus, Metalor, czy PAMP. Z kolei monety najlepiej wybierać, biorąc pod uwagę kryterium rozpoznawalności – te pochodzące z głównych światowych mennic trudno podrobić, a dodatkowo ich ewentualna sprzedaż nie będzie kłopotliwa.
Red. Artykuł sponsorowany