Spektakl Teatru Dramatycznego im. A. Węgierki w Białymstoku stworzony z myślą o dzieciach ze spektrum autyzmu „Cicho… sza…” wyrusza w trasę po regionie – poinformowali w środę twórcy
Spektakl zostanie zagrany dla najmłodszych w miejscach, gdzie na co dzień nie ma teatru instytucjonalnego.
Projekt „Cicho… sza… w drodze” otrzymał finansowanie ze środków ministerstwa kultury w ramach programu „Kultura Dostępna” oraz z budżetu województwa podlaskiego, w ramach niego spektakl zostanie zaprezentowany w siedmiu miejscowościach w regionie: Bielsku Podlaskim, Gródku, Sokółce, Sejnach, Grajewie, Łapach i Zambrowie.
Jak mówił w środę na konferencji prasowej Piotr Półtorak, spektakl „Cicho… sza…” powstał w 2020 roku w ramach programu „Kultura Dostępna”. „Niestety, nie udało nam się zagrać premiery z widzem, ponieważ dopadła nas pandemia” – przyznał. Wtedy udało się ten spektakl zrealizować w formule online. Półtorak dodał, że w tym roku, dzięki kolejnym środkom z ministerstwa kultury, teatr ma możliwość wyjścia z przedstawieniem do najmłodszych, także do dzieci ze spektrum autyzmu.
Spektakl powstał na podstawie podlaskiej baśni ludowej spisanej przez Zygmunta Glogera o trzech siostrach i chorym rodzicu, któremu w wyzdrowieniu ma pomóc woda z cudownego źródełka, a źródełka strzeże potwór….
Reżyser Adam Biernacki zwrócił uwagę, że pokazy spektaklu przerwała pandemia, a – jak podkreślił – „teatr jest po to, żeby grać na żywo”. Powiedział, że przedstawienie powstawało we współpracy ze specjalistami i psychologami, a konsultowano z nimi scenariusz, oświetlenie, muzykę, a nawet grę aktorską. Wyjaśnił, że chodziło, aby nie wzbudzać zbyt dużych emocji, unikać np. zbyt ostrego światła, głośnych dźwięków, czy też dużej ekspresji aktorów. „To wszystko jest zrobione bardzo powoli, bardzo spokojnie (…)” – podkreślił Biernacki i dodał, że w scenariuszu jest wiele momentów powtarzalnych, co budzi „pewien rodzaj bezpieczeństwa u odbiorców”.
Justyna Godlewska-Kruczkowska grająca jedną z sióstr mówiła, że miała trudność w pracy, a spowodowane to było tym, że musiała „siebie pilnować”. „Jako osoba bardzo temperamentna i ekspresyjna musiałam siebie pilnować i te swoje środki wyrazu szerokie, głośne powściągać. Ale była to wspaniała lekcja dla nas, dla aktorów przyzwyczajonych na co dzień do dużej sceny, do nadekspresji dosyć często, do pewnego opanowania, pewnego skupienia dużo większego, do spokoju” – zaznaczyła.
„To wspaniała lekcja literatury, teatru, projekt ma też dużo walorów edukacyjnych, jeśli śliczny, urokliwy i w dzisiejszych czasach dyskotekowych kul, brokatu i jakiegoś takiego pędu, i szybkich rytmów, to wspaniały przystanek i polecamy go nie tylko dzieciom ze spektrum autyzmu, ale w ogóle dzieciom wszystkim i dorosłym” – mówiła Godlewska-Kruczkowska.
Na scenie wystąpią także Monika Zaborowska, Jolanta Borkowska, Dorota Białkowska oraz Piotr Szekowski.
Pokazy będą odbywać się w domach kultury, pierwszy zagrany zostanie w Bielsku Podlaskim 26 listopada; ostatni zaplanowano na 18 grudnia w Sejnach. Przedstawieniom towarzyszą warsztaty skierowane do nauczycieli, a każdy z widzów otrzyma pakiet edukacyjny.(PAP)
Red. M.L
Fot. Teatr Dramatyczny w Białymstoku
PAP Regiony