Wspaniały świat wachlarzy Janiny Demianowicz – FILM

W Domu Kultury „Śródmieście” w Białymstoku prezentowana jest wystawa przedmiotów nawiązujących do historii karnawału pt. „Bilecik czy wachlarzyk?”

XIX wieczne eksponaty pochodzą z prywatnej kolekcji pani Janiny Demianowicz, kolekcjonerki i miłośniczki kobiecej mody. Są wśród nich nie tylko wachlarze, ale także buteleczki na perfumy, pudernice, bombonierki i puzderka. Na wystawie można zobaczyć także lornetki teatralne z masy perłowej.

 – Jak kobieta wychodziła na spektakl to musiała dokładnie obejrzeć spektakl, i koleżanki – z kim są, co mają na sobie, jaką biżuterię, żeby solidnie obejrzeć, i solidnie później oplotkować – opowiada z uśmiechem pani Janina.

Eksponaty prezentowane na wystawie to tylko część zbiorów naszej rozmówczyni. W swojej kolekcji pani Janina posiada około 30-u wachlarzy i jeszcze więcej torebek. Jak sama mówi, swoje gadżety zbiera od zawsze. Uwielbia starocie i antyki. Jest to jej wielka pasja. Na wernisażu w Domu Kultury Śródmieście opowiedziała m.in. o historii wachlarza.

Wachlarz jest znany od dawna. Wszyscy pamiętamy takie ryciny gdzie niewolnik trzymał palmę, albo pióra i wachlował kogoś możnego. Wiemy też z literatury, że wachlarz już był u Faraonów, czyli tak dawno sięga historia wachlarza. Ale w takiej formie jak my ją znamy dzisiaj, to zaczęło się wszystko w wieku XVII, XVIII i XIX. Dopiero I wojna światowa spowodowała, że wachlarze nie były takim dodatkiem obowiązkowym, bo np. w Baroku jednym z elementów obowiązkowego stroju na dworze był właśnie wachlarz. Przed monarchą wachlarz musiał być złożony. Nie można go było rozkładać. Kiedyś za pomocą wachlarza damy i kawalerowie się porozumiewali. Był to rodzaj flirtu z partnerem – mówi pani Janina.

Były to wachlarze ekskluzywne. Wykonywane je np. z kości słoniowej i jedwabiu atłasowego, haftu ze złotą czy srebrną nicią lub haftowane cekinami. Były też wachlarze ze szylkretu i koronki, malowanego jedwabiu, czy nawet papierowe, malowane lub wytłaczane. W zależności od zamożności damy te wachlarze się różniły. Uboższe były wachlarze drewniane z różnymi wpisami np. „tańczy lekko jak motylka”. Były też wachlarze z piór.

Wystawa w DK Śródmieście będzie czynna do 17 lipca

Można ją oglądać od poniedziałku do piątku w godz. 10:00-18:00.

 

 

 

Red. Monika Lenczewska

Fot. Monika Lenczewska/Podlaskie24.pl

0 0 votes
Article Rating
  • Lider nowy

Powiązane artykuły:

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Partnerzy