Funkcjonariusze podlaskiej KAS zlikwidowali leśną bimbrownię w okolicach Krynek (pow. sokólski).
W ręce mundurowych wpadła aparatura do produkcji nielegalnego alkoholu i alkohol. Bimbrownia działała oczywiście w lesie po to by produkować nielegalny alkohol. Mundurowi zaskoczyli nadzorującego produkcję swojskiego alkoholu 39-letniego mężczyznę. Na miejscu funkcjonariusze znaleźli piec, zbiornik na zacier, opał i chłodnice wykorzystywane w produkcji bimbru. Ich uwadze, ku rozpaczy producentów, nie umnknęło 275 litrów właśnie wyprodukowanego alkoholu o mocy ponad 30%. Mężczyźnie, któremu skarbowi zabrali aparaturę i nielegalny alkohol. Bimbrownik odpowie teraz przed sądem. Grozi mu wysoka grzywna.
Podlaskie Muzeum Kultury Ludowej w którym mieści się jedyne w Polsce Muzeum Bimbrownictwa być może wzbogaci się więc o nowe eksponaty. Większość aparatur, które dziś mogą oglądać tam zwiedzający kiedyś ,,pracowała” w lasach pod Czarną Białostocką czy Sokółką, gdzie bimbrownictwo ma bogate tradycje. Hajnówka, Gródek i Michałowo, gdzie nie brakuje lasów i potrzebnych do wzbogacania trunków ziół i miodów także słynęły i słyną do dziś ze swojskich napitków. Koniec bimbrowni pod Krynkami to zapewne na szczęście nie koniec podlaskiego bimbrownictwa. Zapraszamy do Podlaskiego.;-)
Red.OKO/KAS