W Choroszczy, niedaleko Białegostoku, trwa intensywna odbudowa i przebudowa zabytkowego pawilonu wschodniego w zespole pałacowym dawnej letniej rezydencji Branickich. To niezwykle istotny krok w przywracaniu świetności miejsca nazywanego niegdyś „Wersalem Podlaskim”, które obecnie stanowi część Muzeum Wnętrz Pałacowych w Choroszczy.
Obiekt zyskał nowy dach. Koniec remontu planowany jest na listopad tego roku. Koszt to 2 625 312 złotych. Dotacja pochodzi z ministerstwa kultury i dziedzictwa narodowego.
Jak podkreśla Anna Dąbrowska, kierownik Muzeum Wnętrz Pałacowych w Choroszczy, pawilon wschodni jest wyjątkowy ze względu na swoją autentyczność. „Ma najwięcej z substancji zabytkowej z tych budynków, które pamiętają czasy Jana Klemensa” – zaznacza Dąbrowska. To właśnie ten budynek, służący niegdyś letnim spotkaniom i wypoczynkowi, już wkrótce zostanie ponownie udostępniony zwiedzającym. Na parterze powstanie centrum obsługi turystów, a na piętrze znajdą się pomieszczenia dla pracowników Muzeum.
Królewska Siedziba i Elita Rzeczypospolitej
Historia rezydencji Branickich w Choroszczy to opowieść o miejscu, które przyciągało ówczesną elitę Rzeczypospolitej. „Tu przyjeżdżała cała śmietanka towarzyska ówczesnej XVIII-wiecznej Rzeczypospolitej” – opowiada Anna Dąbrowska. Wśród znamienitych gości wymienić można króla Augusta III z małżonką, a także króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Co ciekawe, Stanisław August Poniatowski, po śmierci Jana Klemensa Branickiego, chętniej odwiedzał Choroszcz, by spędzać czas ze swoją siostrą, Izabellą z Poniatowskich Branicką.
Unikatowy Park z XVIII Wieku
Warto również wspomnieć o otaczającym pałac parku. Pochodzi on z czasów Jana Klemensa Branickiego i zachował swój unikatowy układ przestrzenny. Charakteryzuje się on systemem kanałów, w tym niezwykłym kanałem krzyżowym, który w zamierzeniu miał naśladować słynny Wielki Kanał w Wersalu. To świadectwo ambicji i gustu Branickich, którzy dążyli do stworzenia w Choroszczy rezydencji na miarę europejskich wzorców.
Trwająca odbudowa pawilonu wschodniego to ważny krok w zachowaniu dziedzictwa kulturowego i udostępnieniu go szerokiej publiczności, pozwalając tym samym na podróż w czasie do epoki, gdy Choroszcz tętniła życiem arystokracji i królów.
Red. OKO
Fot. Podlaskie24.pl