Ponad 1,1 tys. osób bierze udział w tegorocznym spływie „500 kajaków”, zorganizowanym w sobotę na rzece Bug w Drohiczynie. Część z nich weźmie udział też w drugiej, niedzielnej części spływu, który jest największą taką imprezą w regionie, a być może i w kraju.
Spływ ma promować aktywny wypoczynek i walory turystyczne regionu. Pierwszy, wówczas jeszcze jednodniowy, odbył się w 2013 roku, gdy województwo podlaskie świętowało 500-lecie. Wzięło w nim wtedy udział ponad 230 załóg kajakowych.
Historycznie Drohiczyn to pierwsza stolica tego województwa – według ustaleń historyków, pod koniec sierpnia 1513 roku, na mocy przywileju króla Zygmunta Starego, właśnie w tym mieście został powołany pierwszy wojewoda podlaski Iwan (Jan) Sapieha.
W tym roku to już dwunasta edycja imprezy, która – w założeniu – miała odbyć się jedynie w 2013 roku z okazji jubileuszu województwa, ale ponieważ od początku cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem miłośników kajakarstwa i aktywnego wypoczynku, przerodziła się w imprezę coroczną.
Od tego czasu tylko raz impreza się nie odbyła (z powodu pandemii), a raz (dwa lata temu) w ostatniej chwili musiała być odwołana ze względów bezpieczeństwa z powodu złej pogody, burz i intensywnego deszczu.
Jak powiedział PAP dyrektor miejsko-gminnego ośrodka kultury w Drohiczynie i pomysłodawca imprezy Rafał Siwek, w tym roku zarejestrowało się ponad 1,1 tys. uczestników, dla których kajaki przygotowali organizatorzy, są też osoby, które przyjechały ze swoimi.
Zdecydowana większość uczestników to mieszkańcy spoza województwa podlaskiego, są też osoby z zagranicy.
– Impreza stała się ciekawym produktem turystycznym. Ludzie już pamiętają, że ona jest, wpisują ją do kalendarza, przyjeżdżają kamperami, całymi rodzinami, przyjeżdżają znajomi, którzy pływali kilka lat temu i zabierają kolejnych. Mamy uczestnika, który ma 81 lat i jest już ósmy, czy dziewiąty raz, a najmłodszy w tym roku ma 4 lata – dodał Siwek.
Przyznał, że spływ bardzo promuje Drohiczyn, samą rzekę Bug i kajakarstwo w tym regionie. – Ludzie kojarzą już Drohiczyn z kajakarstwem, jednego dnia staje się on stolicą kajakarstwa. Przy tym powstają kolejne rzeczy; turystyka zaczęła się rozwijać, w tym ta turystyka kajakowa – dodał.
Część uczestników sobotniego spływu chce wziąć udział również w jego niedzielnej części. W sobotę kajakarze płyną na odcinku Drohiczyn-Granne, o długości 29 km, po starcie z plaży w Drohiczynie. W niedzielę pokonają 23-kilometrową trasę z Grannego do Nura.(PAP)
Red. OKO
PAP Regiony