Białystok. Awantura o hejnał, czyli politycy potrafią

Białystok. Awantura o hejnał

W cieniu wielkich negocjacji w Brukseli w sprawie unijnego budżetu w Białymstoku doszło do małej awanturki o hejnał. Poszło o to, kto i co ma prawo puszczać w wieży Ratusza w Białymstoku.

Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski od kilku dni oflagował się  unijnymi kolorami. Oświetlił Pałacyk na Kilińskiego  i magistrat  na niebiesko z gwiazdkami i nie była to bynajmniej bożonarodzeniowa iluminacja. To kolejny już manifest polityczny skierowany przeciwko rządowi próbujący przekazać, że to opozycja skupiona wokół największych miast ma monopol na bycie europejskim i wskazanie jak być Europejczykiem.

Do tej niebieskiej scenerii widocznie zabrakło jeszcze Ody do radości – hymnu Unii Europejskiej puszczonej zamiast zwykłego hejnału z wieży białostockiego Ratusza – siedziby Muzeum Podlaskiego. Ponieważ w południe Tadeusz Truskolaski organizował pod ratuszem na Rynku Kościuszki  konferencje polityczną  i potrzebował widocznie takiej muzycznej oprawy.

Czy dyrektor Muzeum Podlaskiego instytucji podległej Artur Kosicki stosuje cenzurę – pyta Tadeusz Truskolaskie na Twitterze. Wtórują mu urzędnicy.

Trafiła kosa na kamień, czyli dyrektora Muzeum Podlaskiego

Niestety. Dyrektor Muzeum uniemożliwił ten happening badając po co urzędnicy prezydenta chcą wejść nagle na wieżę. Muzeum zarządzane jest przez dyrektora powoływanego przez marszałka województwa.

Oświadczenie Dyrektora Muzeum Podlaskiego, Waldemara Franciszka Wilczewskiego poniżej:

Oświadczenie-1

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

A teraz oświadczenie urzędników Prezydenta:

 

 

 

Potem było już tylko gorzej. W mediach społecznościowych wzajemne oskarżenia i oświadczenia.

Tu do awantury o hejnał włączył się marszałek Artur Kosicki i jego świta. Rykoszetem od Tadeusza Truskolaskiego oberwała kobieta – rzeczniczka marszałka Izabela Smaczna- Jórczykowska.

 

Sprawa awantury o hejnał trafiła do mediów ogólnopolskich, ale pewnie politykom właśnie o taką ,,sławę” i skłócanie mieszkańców chodziło.

A w tym czasie śnieg padał, padał i padał. Nie wszystkie ulice i drogi włodarzom udało się odśnieżyć na czas. A mieszkańcy jak zwykle musieli przedrzeć przez zwykłą, tym razem białą rzeczywistość.

 

Red. Małgorzata Kotarska-Ołdakowska

Fot. UM w Białymstoku/Podlaskie24.pl

Twitter

4 1 vote
Article Rating
  • Lider nowy

Powiązane artykuły:

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Partnerzy