Białystok. Młodzieżowy sejmik włącza się do akcji protestów przeciwko podwyżce cen biletów BKM

W przyszłym roku o ponad 40 procent mogą wzrosnąć ceny biletów BKM. Akcję przeciwko podwyżce prowadzi m.in. Młodzieżowa Rada Miasta. Na poprzednią sesję przynieśli petycję z ponad 3,5 tysiącami podpisów. Zbierają je w 18 szkołach. 5 szkół ponadpodstawowych nie wyraziło na to zgody. 2 placówki nie wydały jeszcze oficjalnej zgody na zbieranie podpisów. W piątek (20.12.) podpisów ma być  dwa razy więcej. W walce z wyższymi cenami biletów wspiera ich Młodzieżowy Sejmik Województwa Podlaskiego.

W poniedziałek (16.12.) przed Urzędem Miejskim w Białymstoku przedstawiciele młodzieżowego sejmiku zorganizowali konferencję prasową.

„Mamy nadzieję, że białostoccy radni nie wręczą nam pod choinkę takiego prezentu jak podwyżka cen biletów. Apelujemy, żeby tak się nie stało” – mówi Przemysław Wnorowski, przewodniczący Młodzieżowego Sejmiku Województwa Podlaskiego.

Młodzieżowy Sejmik Województwa Podlaskiego reprezentuje młodych ludzi z całego regionu, dlatego postanowił wesprzeć Młodzieżową Radę Miasta Białegostoku w zbieraniu podpisów pod petycją przeciwko podwyżce cen biletów komunikacji miejskiej. Podwyżka dotknie nie tylko białostoczan. Odczują ją również młodzi ludzie spoza miasta, którzy w stolicy Podlasia uczą się lub studiują. Cena jednorazowego biletu normalnego – papierowego ma wzrosnąć z 2,80 zł do 4 zł. Tańszy ma być jednorazowy bilet na karcie miejskiej – 3 zł. Natomiast miesięczne bilety imienne normalne mogą wzrosnąć aż o 20 zł. Z kolei ulgowe o 10 zł. Dlatego młodzieżowy sejmik prowadzi m.in. internetową zbiórkę podpisów. Akcja będzie trwała do czwartku (19.12.) do północy.

„W tym roku młodzi ludzie dostali ulgę w postaci zniesienia podatku PIT dla osób do 26 roku życia. Niektórzy radni mówią o tym, że to są złe działania, bo samorządy mogą uzyskać mniejszą subwencję. Apelujemy, by nie dokonywać politycznych podwyżek. Samorząd powinien pozytywnie działać na rzecz lokalnej społeczności” – podkreśla Przemysław Wnorowski.

Przedstawiciele młodzieżowego sejmiku przypominają, że władze miasta proponując podwyżkę cen biletów, argumentują ją tym, że coraz mniej osób korzysta z miejskich autobusów.

„Podwyższenie cen biletów nie jest najlepszym sposobem na to, by więcej osób korzystało z komunikacji” – podkreśla Piotr Wasilewski, wiceprzewodniczący Młodzieżowego Sejmiku Województwa Podlaskiego.

Piotr Wasilewski porównuje ceny biletów po podwyżce w Białymstoku i w Krakowie, które jest chętnie odwiedzane przez zagranicznych turystów.

„Tam te ceny są niższe. Bilet weekendowy rodzinny w Krakowie kosztuje 16 zł. W Białymstoku ma kosztować 24 zł” – dodaje Piotr Wasilewski.

Młodzi ludzie mają nadzieję, że do radnych trafią te argumenty. Czy tak się stanie okaże się w najbliższy piątek (20.12.). Wtedy mają zapaść decyzje w sprawie podwyżek. Przedstawiciele sejmiku zapowiadają, że będą obecni na sesji Rady Miejskiej. Chcą przekazać radnym kolejne tysiące podpisów. Akcję przeciwko podwyżkom prowadzi również Inicjatywa dla Białegostoku.

 

 

 

 

Red. Monika Lenczewska

Fot. Monika Lenczewska/Podlaskie24.pl

0 0 votes
Article Rating
  • Lider nowy

Powiązane artykuły:

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Partnerzy