Konferencja polityków PiS dotycząca wzmacniania sił zbrojnych w Podlaskiem
O większych nakładach na Wojsko Polskie, kupowaniu nowoczesnego uzbrojenia, odtwarzaniu zlikwidowanych i tworzeniu nowych jednostek wojskowych, także w Podlaskiem, mówili w sobotę (5.08) w Suwałkach minister aktywów państwowych Jacek Sasin i wiceminister obrony narodowej Michał Wiśniewski.
Na konferencji prasowej przy siedzibie 14. Pułku Przeciwpancernego im. J. Piłsudskiego w Suwałkach Jacek Sasin przypomniał, że pułk ten jest jedną z ponad 600 jednostek wojskowych zlikwidowanych za rządów PO.
Decyzję o jej odtworzeniu podjął obecny rząd w 2019 r.
Jak zaznaczył minister, decyzja o przywróceniu na tym terenie obecności polskiego wojska, to przywrócenie bezpieczeństwa Suwałkom i mieszkańcom tego miasta.
– Decyzje, które podejmowali nasi poprzednicy z Platformy Obywatelskiej były decyzjami nieprzemyślanymi, które godziły w interes Polski i Polaków, wystawiały na śmiertelne niebezpieczeństwo naszych obywateli – podkreślił.
Jak dodał, już po agresji Rosji na Gruzję, „wszyscy powinni mieć świadomość jaki jest charakter reżimu Putina, jaką politykę zamierza prowadzić w stosunku do swoich sąsiadów”, a decyzje poprzedników PiS były polityką, „która mogła doprowadzić do tego, że wschodnia Polska, mieszkańcy wschodniej Polski bez walki zostaliby oddani pod but rosyjskiego okupanta”.
– Będziemy rządem, dla którego priorytetem zawsze będzie obrona Polski i Polaków – dodał Jacek Sasin.
Wiceminister Obrony Narodowej Michał Wiśniewski poinformował, że obecnie nakłady na wojsko są o 100 mld zł rocznie większe niż za czasów poprzedników Prawa i Sprawiedliwości.
Mówił też o możliwościach jakie dała ustawa o obronie Ojczyzny: do odtwarzania jednostek wojskowych, tak jak to się dzieje w Suwałkach i Grajewie lub tworzenia nowych, jak w Kolnie i Augustowie.
Biorący udział w konferencji poseł Jarosław Zieliński dodał, że pułk z Suwałk rozwija się bardzo intensywnie. Obok jednostki budowana jest strzelnica, kupowana jest duża ilość nowoczesnego sprzętu, dzięki czemu Suwalczanie czują się bezpiecznie.
– Jeśli będziemy silni – nikt nas nie zaatakuje – powiedział Zieliński.
Red. M.L.
Fot. UMWP
Podlaskie.eu